Alaksandr Łukaszenka nie ma żadnej legitymacji jako prezydent Białorusi i nie reprezentuje już tego kraju - oceniła Swiatłana Cichanouska we wtorkowym wystąpieniu w komisji Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Sytuacja na Białorusi jest "całkowicie niedopuszczalna" - podkreśliła była opozycyjna kandydatka w wyborach prezydenckich na Białorusi z 9 sierpnia w transmitowanym na żywo z Litwy wystąpieniu wideo na forum komisji ds. politycznych i demokracji ZPRE.

"Setki ludzi jest więzionych, bitych, gwałconych. Nie powinno do tego dochodzić w Europie, nie może do tego dochodzić w cywilizowanym świecie" - wskazała.

"Łukaszenka nie ma żadnej legitymacji jako prezydent naszego kraju. Nie reprezentuje już Białorusi" - oznajmiła Cichanouska.

Jak dodała, umowy zawierane przez państwa albo strony trzecie z obecnymi władzami mogą nie być respektowane przez wybrane demokratycznie władze Białorusi.

Zwróciła uwagę na konieczność wywierania międzynarodowej presji na reżim Łukaszenki. Zaapelowała o sankcje personalne wobec osób wydających rozkazy, które łamią normy międzynarodowe i prawa człowieka.

Po Cichanouskiej zabrał głos szef komisji spraw zagranicznych niższej izby parlamentu Białorusi Andrej Sawinych.

"Białoruskie władze posiadają informacje o tym, że protesty były precyzyjnie zaplanowane i były koordynowane m.in. przez media społecznościowe z zagranicy" - powiedział. "Między innymi przez kanał w (komunikatorze internetowym) Telegram NEXTA, którego działalność, według informacji niektórych mediów, zapewnia Centralna Grupa Działań Psychologicznych polskich sił zbrojnych" - dodał.

Kanał NEXTA należy do przebywającego w Polsce białoruskiego blogera Sciapana Puciły, co stało się już powodem poważnych politycznych ataków na Warszawę ze strony Mińska.

Sawinych zaznaczył, że poprzez te kanały było "koordynowane przemieszczanie się kolumn protestujących po mieście, na żywo były wydawane polecenia przeprowadzenia akcji, zbiórki w danych miejscach".

Według niego "wykorzystane metody zaskakująco przypominają technikę kierowania Majdanem na Ukrainie, kolorowymi rewolucjami w Egipcie, Serbii i innych krajach".

Białoruś złożyła wniosek o członkostwo w Radzie Europy w 1993 r., ale status gościa specjalnego, przyznany białoruskiemu parlamentowi i uważany za pierwszy krok do członkostwa, został zawieszony cztery lata później. ZPRE utrzymuje jednak dialog z władzami, parlamentarzystami i społeczeństwem obywatelskim Białorusi i zaprasza na posiedzenia swych komisji deputowanych Zgromadzenia Narodowego oraz członków pozaparlamentarnej opozycji białoruskiej - przekazano w komunikacie na stronie ZPRE.