Wybory na Białorusi nie były ani wolne, ani uczciwe, dlatego nie uznajemy wyników ogłoszonych przez władze - oświadczył po zakończeniu środowego wideoszczytu UE w sprawie sytuacji w tym kraju przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel.

Belg wezwał władze Białorusi do zaprzestania przemocy wobec protestujących, podkreślając, że sytuacja w tym kraju budzi coraz większe zaniepokojenie. "UE wyraża solidarność z Białorusinami, nie akceptujemy bezkarności" - zaznaczył.

Zapowiedział, że UE wkrótce wprowadzi sankcje wobec osób, odpowiedzialnych za przemoc, represje i fałszerstwa wyborcze.