Czarne skrzynki zestrzelonego w styczniu koło Teheranu ukraińskiego samolotu pasażerskiego zostały wysłane do Francji, gdzie w poniedziałek rozpocznie się ich badanie - poinformował w sobotę wiceminister spraw zagranicznych Iranu Mohsen Baharwand.

"Czarne skrzynki zostały przetransportowane do Paryża wczoraj przez urzędników administracji lotnictwa cywilnego i sędziego, a operacja ich odczytywania rozpocznie się w poniedziałek" - powiedział Baharwand lokalnej gazecie "Etemad".

Boeing 737-800 linii Ukraine International Airlines, wykonujący lot z Teheranu do Kijowa, został 8 stycznia zestrzelony krótko po starcie z lotniska w irańskiej stolicy. Zginęło 176 osób, w tym 82 Irańczyków, 57 Kanadyjczyków, 11 Ukraińców (dwoje pasażerów i dziewięcioro członków załogi), a także obywatele Szwecji, Afganistanu i Wielkiej Brytanii.

Władze Iranu przyznały 11 stycznia, że jego siły zbrojne zestrzeliły ukraiński samolot pasażerski w rezultacie błędu ludzkiego. Wcześniej Teheran zaprzeczał, jakoby ponosił odpowiedzialność za tragedię.

Irańscy śledczy poprosili w czerwcu francuski urząd badania wypadków lotniczych (BEA) o pomoc techniczną w odczytaniu danych z czarnych skrzynek. Wcześniejsze przetransportowanie urządzeń do Francji było utrudnione przez pandemię koronawirusa, a uzyskane z nich informacje pomogą dokładnie opisać ostatnie chwile lotu maszyny, która została trafiona dwoma pociskami ziemia-powietrze - przypomina AFP.

Zestrzelony Boeing został wyprodukowany w USA, a odzyskanie danych z czarnych skrzynek wymagało specjalistycznego sprzętu, którego władze amerykańskie nie chciały dostarczyć Iranowi ze względu na nałożone na ten kraj sankcje - tłumaczy wysłanie urządzeń do Francji agencja AP. Associated Press przypomina, że Iran znajduje się pod presją Ukrainy, Kanady i innych krajów, które zażądały dokładnego zbadania przyczyn katastrofy.