W piątek PiS złoży w Sejmie projekt nowelizacji przepisów, którego celem będzie ujawnienie majątków członków zarządów miejskich spółek - poinformował w czwartek poseł PiS Paweł Lisiecki. Przekonywał, że konieczna jest "pełna transparentność" w warszawskim ratuszu i w innych samorządach w Polsce.

We wtorek Trzaskowski zapowiedział zgłoszenie projektu ustawy "skromnościowej", która - jak tłumaczył - miałaby zmusić rząd do przestrzegania ustawy kominowej, w odniesieniu do wynagrodzeń w spółkach państwowych.

W środę politycy PiS zaapelowali z kolei do Trzaskowskiego, aby w ciągu 24 godzin ujawnił nagrody i zarobki w spółkach miejskich i zapowiedzieli, że jeśli nie znajdzie na to czasu, to rozpoczną prace nad poprawką do ustawy, która takie dane uczyni jawnymi.

W czwartek po południu rzeczniczka PiS Anita Czerwińska oświadczyła podczas konferencji prasowej w Sejmie, że Trzaskowski "zignorował" apel PiS, w związku z czym partia wystąpi z inicjatywą ustawodawczą w tej sprawie.

Poseł Lisiecki zwrócił też uwagę na czwartkowe informacje medialne, z których wynika, że "zarobki w warszawskim ratuszu są dużo wyższe, niż zarobki ministrów i wiceministrów polskiego rządu". Poseł zapowiedział, że w piątek PiS złoży do marszałek Sejmu Elżbiety Witek propozycję takich zmian legislacyjnych, aby oświadczenia majątkowe były obligatoryjne dla członków zarządów spółek miejskich.

"Zobaczymy jeszcze, jaka będzie reakcja ze strony pana Rafała Trzaskowskiego, natomiast w naszym mniemaniu należy tego typu sprawy ujawniać, aby była pełna transparentność w warszawskim ratuszu, a także w innych samorządach w Polsce" - oświadczył Lisiecki.

Warszawski radny PiS Michał Szpądrowski przekonywał, że "od prawie 10 lat ani radni miasta stołecznego Warszawy, ani opinia publiczna nie są w stanie kontrolować zarobków w spółkach miejskich". Podawał też przykłady kilku szefów spółek, którzy mogą być jego zdaniem "zapleczem politycznym" stołecznego samorządu.

Szpądrowski poinformował, że to warszawscy radni PiS poprosili Klub Parlamentarny PiS, by Trzaskowskiemu powiedzieć "sprawdzam". "Czy Trzaskowski rzeczywiście chce jawności w życiu publicznym, czy jest gotowy również tę skromność, o której tak wiele mówi, wprowadzić do siebie w ratuszu, wprowadzić w spółkach miejskich, czy jest to tylko zwykły atak polityczny, który ma w jakiś sposób uderzyć w kluczowe inwestycje rządowe, takie jak Centralny Port Komunikacyjny, czy przekop Mierzei Wiślanej?" - mówił radny Warszawy.

Szpądrowski zaapelował do Trzaskowskiego, aby jako samorządowiec przekonał posłów z Platformy Obywatelskiej do poparcia projektu PiS, gdy tylko trafi on pod obrady Sejmu.

Planujemy kontynuację tematu. (PAP)

Autor: Mieczysław Rudy