Moskiewski Sąd Miejski zmniejszył w poniedziałek - z czterech lat do 1,5 roku - wymiar kary pozbawienia wolności aktywiście Konstantinowi Kotowowi. Był on skazany na kolonię karną za wielokrotne naruszanie przepisów dotyczących organizacji zgromadzeń publicznych.

Na mocy tego samego prawa, które pozwala na karanie więzieniem za kilkakrotne wykroczenie administracyjne, skazany był w 2015 roku opozycjonista Ildar Dadin. Później Dadin, którego sprawę rozpatrywał Sąd Konstytucyjny, został zwolniony z kolonii karnej.

O złagodzenie wyroku Kotowowi zwracała się prokuratura. Zespół 14 adwokatów prosił, by wyrok anulować jako niezgodny z prawem.

Sprawą Kotowa, skazanego w I instancji we wrześniu 2019 r., Moskiewski Sąd Miejski zajął się po tym, gdy sąd kasacyjny nakazał jej ponowne rozpatrzenie w nowym składzie sędziowskim. We wrześniu Kotow otrzymał karę czterech lat kolonii karnej za udział w demonstracjach w Moskwie w okresie od marca do sierpnia 2019 roku. W styczniu br. jego przypadek rozpatrzył Sąd Konstytucyjny i zażądał zrewidowania wyroku.

Sąd kasacyjny anulował wyrok, ale odmówił wypuszczenia aktywisty na wolność i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy.

W 2017 roku Sąd Konstytucyjny, który rozpatrzył przypadek Dadina, uznał, że artykuł kodeksu karnego, na podstawie którego został on skazany, jest zgodny z konstytucją. Zastrzegł jednak, że jeśli takie naruszenie nie pociągnęło za sobą szkody lub jej ryzyka, nie powinno nieść za sobą odpowiedzialności karnej. Po tym orzeczeniu Dadin wyszedł na wolność.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)