1351 nowych przypadków koronawirusa i 327 zgonów odnotowano w ciągu minionej dobry w Belgii - podało w sobotę centrum kryzysowe. W sumie w tym kraju wykryto obecność koronawirusa SARS-CoV-2 u 28 018 osób. Od początku epidemii z powodu Covid-19 zmarło 3346 osób.

55 proc. zgonów miało miejsce w szpitalu, a 42 proc. w domach opieki społecznej.

Od ogłoszenia poprzedniego raportu dzień wcześniej do szpitali przyjęto 421 pacjentów, a 418 osób mogło zostać wypisanych. W sumie w Belgii hospitalizowanych z powodu Covid-19 jest 5635 osób (wzrost o 25 osób w ciągu dnia).

Cytowany przez publicznego nadawcę wirusolog Steven Van Gucht uważa, że Belgia mogła przejść już przez szczyt zakażeń. "Możliwe, że minęliśmy szczyt epidemii, ale wskaźniki śmiertelności są nadal wysokie. Trzeba też rozróżniać szpitale i domy opieki. W szpitalach wskaźniki śmiertelności utrzymują się na stałym poziomie od dwóch tygodni. W domach opieki obserwujemy stały wzrost od początku kwietnia" - zaznaczył.

Tymczasem belgijski instytut naukowy Sciensano zmodyfikował swoje wytyczne dla zatrudnionych w domach opieki po wynikach pierwszych testów koronawirusa. Ci, którzy uzyskali dodatni wynik testu na obecność koronawirusa, mogą kontynuować pracę w obszarach gdzie przebywają zakażeni SARS-CoV-2, o ile nie wykazują objawów i brakuje personelu, który nie jest zakażony, a mógłby ich zastąpić.