Minął miesiąc od wykrycia pierwszego przypadku koronawirusa w Polsce; nadal brak obowiązkowych, cyklicznych testów i środków ochrony osobistej dla personelu medycznego i brak realnej pomocy dla przedsiębiorców i pracowników - napisała w niedzielę na Twitterze Małgorzata Kidawa-Błońska.

Jak dodała w swym poście wicemarszałek Sejmu i kandydatka PO na prezydenta, "rząd wiedział o zagrożeniu w styczniu".

O pierwszym wykrytym w Polsce przypadku koronawirusa minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformował 4 marca. Zakażonym okazał się 66-letni Mieczysław Opałka z miejscowości Cybinka w woj. lubuskim. Mężczyzna był hospitalizowany; 20 marca opuścił szpital w Zielonej Górze.

Minister Szumowski informował w sobotę, że obecnie wykonywanych jest ok. 6 tys. testów na dobę. Resort zdrowia podał w sobotę, że dotychczas przebadano prawie 73 tys. próbek.

W zeszłym tygodniu Sejm uchwalił trzy ustawy, które złożyły się na tzw. tarczę antykryzysową. Jej rozwiązania krytykuje m.in. opozycja i organizacje pracodawców, które - w ich odczuciu - są niewystarczające. Minister finansów Tadeusz Kościński informował kilka dni temu w wywiadzie dla "Pulsu Biznesu", że rząd pracuje nad nową wersją "tarczy".