Czeski minister zdrowia Adam Vojtiech oświadczył w niedzielę wieczorem, że w Czechach u 32 osób stwierdzono zakażenie koronawirusem. Według ministra choroba u wszystkich przebiega łagodnie, a nowe przypadki nie oznaczają pojawiania się kolejnych ognisk koronawirusa.

W Czechach dotychczas nie odnotowano zgonów z powodu Covid-19.

Vojtiech poinformował, że u wszystkich chorych, albo nie ma objawów klinicznych zakażenia, albo są bardzo łagodne. Osoby, które nie wymagają hospitalizacji, przebywają w domach - powiedział. Taki sposób postępowania związany jest z koniecznością utrzymania, na wypadek wystąpienia ostrych przypadków, wolnych łóżek na oddziałach zakaźnych.

Minister zapowiedział, że w poniedziałek na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Państwa, której przewodniczy premier Andrej Babisz, zgłosi propozycję ogólnokrajowego zakazu odwiedzin w szpitalach i domach seniorów.

Wicepremier i minister finansów Alena Schillerova przypomniała, że w poniedziałek o 7 rano rozpoczyna się akcja „KORONA”, w ramach której na przejściach granicznych z Niemcami, Austrią i Słowacją prowadzona będzie akcja informacyjna. Każdy podróżny ma otrzymać ulotkę informującą o związanych z konorawirusem zasadach postępowania. Na granicach będą także prowadzone wyrywkowe kontrole stanu zdrowia.

Prezydent Czech Milosz Zeman powiedział w niedzielę, że epidemia koronawirusa minie, podobnie jak miało to miejsce w przeszłości z innymi epidemiami. Według prezydenta już wiele chorób wywołało międzynarodową panikę, ale wszystkie po pewnym czasie ustąpiły. Zeman uważa, że najgorsze co może spotkać Czechy w związku z koronawirusem to właśnie panika.

O pierwszych trzech przypadkach Covid-19 w Czechach poinformowano 1 marca. Większość zachorowań była związana z kontaktem z osobami, które przebywały we Włoszech. W celu ograniczenia rozprzestrzeniania się koronawirusa zawieszono loty z Czech do Chin, Korei Południowej i Włoch. Wszystkie osoby, które wracają z Włoch objęte są obowiązkową 14-dniowa kwarantanną.

Z Pragi Piotr Górecki (PAP)