Liczba osób zmarłych z powodu koronowirusa w Hiszpanii wynosi obecnie 17, co oznacza wzrost od soboty o siedem - poinformowały w niedzielę władze. Zakażonych jest 600 osób, z których ponad 60 proc. to mieszkańcy prowincji La Rioja, Madrytu i Kraju Basków.

Liczba infekcji wzrosła od soboty o 20 procent, jednak - zdaniem szefa rządowego Centrum Koordynacji Ostrzegania i Nagłych Przypadków (CCAES) Fernando Simona – „sytuacja absolutnie nie jest poza kontrolą”, gdyż „główne źródła zakażeń są znane”.

Wszyscy zmarli na koronowirusa w Hiszpanii to ludzie starsi, cierpiący na różne schorzenia chroniczne. „Hiszpania nadal znajduje się w fazie powstrzymywania epidemii, a wzrost zakażeń był oczekiwany” – powiedział w niedzielę minister zdrowia Salvador Illa.

Tego dnia Gwardia Cywilna rozpoczęła aktywne monitorowanie przymusowej kwarantanny części mieszkańców miejscowości Haro w prowincji La Rioja, gdzie jest ok. 40 zakażonych osób, które wzięły udział w pogrzebie w prowincji Vizcaya w Kraju Basków przed około dwoma tygodniami. Ogółem w pogrzebie uczestniczyło ponad 60 osób; pozostali to mieszkańcy Alavy w Kraju Basków.

Funkcjonariusze Gwardii Cywilnej, ubrani w odzież ochronną, wręczyli oficjalne rozporządzenia o obowiązku kwarantanny każdej z tych osób indywidualnie w miejscu zamieszkania. Źródła we władzach lokalnych prowincji La Rioja poinformowały, że nieprzestrzeganie wprowadzonych przepisów podlega karze do 600 tys. euro.

W Kraju Basków odnotowano najwięcej zakażonych wśród personelu medycznego. Szpitale poszukują lekarzy i pielęgniarek od zaraz.

Grażyna Opińska (PAP)