Sąd Okręgowy w Kielcach uniewinnił 20-letniego kielczanina Pawła P. oskarżonego o spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu skutkującego śmiercią 46-letniego mężczyzny. Sąd uznał, że tragiczny cios został oddany w obronie koniecznej.

Do zdarzenia doszło 10 lipca 2018 roku na kieleckiej Ostrej Górce. Podczas procesu ustalono, że 46-letni mieszkaniec Kielc podszedł do czteroosobowej grupy młodych ludzi, w tym Pawła P. Mężczyzna zachowywał się agresywnie. Najpierw odepchnął jednego z kolegów oskarżonego. Później z zaciśniętymi pięściami podszedł do drugiego z jego znajomych. Wtedy Paweł P., stając w jego obronie miał uderzyć 46-latka pięścią. Mężczyzna upadł, a po chwili przestał oddychać. Młodzi ludzie, którzy byli trzeźwi, wezwali pogotowie, ale pomimo reanimacji 46-latka nie udało się już uratować.

Zdaniem śledczych cios 20-latka był tak silny, że doprowadził do rozerwania tętnicy kręgowej. Skutkiem tego był wylew i śmierć 46-latka. Prokuratura, ze względu na okoliczności sprawy i postawę oskarżonego, wnosiła o nadzwyczajne złagodzenie kary oraz wymierzenie Pawłowi P. 3 lat więzienia. Jednak sąd uniewinnił oskarżonego.

"Osoba napadnięta nie ma obowiązku uciekać lub ukrywać się przed napastnikiem. Nie musi też znosić napaści. Ma prawo odeprzeć zamach wszelkimi dostępnymi środkami. Nie można zaatakowanemu stawiać wymagań, co do sposobu obrony. Oskarżony podjął współmierne do niebezpieczeństwa zamachu działania obronne. Działał w obronie koniecznej" – mówił przewodniczący składu sędziowskiego Tomasz Zieliński.

Wyrok nie jest prawomocny.