Jest cześć wyborców Zjednoczonej Prawicy, którzy czują się zmęczeni nadmiarem sporów wokół sądownictwa - stwierdził w poniedziałek wicepremier Jarosław Gowin.

Gowin był pytany w Polsat News o spadające w sondażach poparcie dla PiS i prezydenta Andrzeja Dudy. Wicepremier stwierdził, że Andrzejowi Dudzie poparcie nie spada, rośnie natomiast jego głównej konkurentce w wyborach prezydenckich Małgorzacie Kidawie-Błońskiej z Platformy Obywatelskiej.

Jednocześnie Gowin ocenił: "Jest cześć wyborców (...) Zjednoczonej Prawicy, którzy czują się zmęczeni nadmiarem sporów, przede wszystkim eskalacją tego sporu wokół sądownictwa. Doskonale rozumie to opozycja, bo wyraźnie podgrzewa (ten spór - PAP)".

Gowin podkreślił też, że politycy jego formacji, czyli Zjednoczonej Prawicy "w duchu odpowiedzialności za Polskę", "za wynik wyborów prezydenckich" i "za dalsze rządy Zjednoczonej Prawicy" powinni wyciągnąć wnioski z tego, co im sygnalizują ich wyborcy.

Zapytany, kto w takim razie rozstrzygnie spór o sądownictwo wewnątrz Zjednoczonej Prawicy, odpowiedział: "Rozstrzygną sondaże. Dlatego, że od momentu kiedy pojawiała się kolejna faza ostrego sporu o sądownictwo jest rzeczywiście ten trend - lekki trend spadkowy (w poparciu społecznym dla obozu Zjednoczonej Prawicy - PAP)".

Dodał, że - w jego ocenie ten trend można odwrócić. Mówiąc o nadchodzących wyborach prezydenckich Gowin ocenił, że Andrzej Duda nie jest kandydatem na prezydenta "całkowicie uzależnionym od swojego obozu politycznego". "Ma on poparcie około 10 procent (...) wyższe od Zjednoczonej Prawicy" - stwierdził.

Mówiąc o tych wyborcach, którzy - w jego przekonaniu - rozstrzygną o wyniku wyborów ocenił, że chcą oni reformowania sądownictwa "w sposób spokojny, przemyślany i długofalowy".

Gowin zapewnił też, że w Zjednoczonej Prawicy nie ma sporu o reformę sądownictwa, ale jest dyskusja "o tempo zmian i o konkretne rozwiązania".

Zjednoczona Prawica to koalicja Prawa i Sprawiedliwości z Porozumieniem Jarosława Gowina i Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry. (PAP)

autor: Krzysztof Kowalczyk