Notowania miedzi na giełdzie metali w Londynie nadal spadają, po zniżce w poniedziałek o ponad 100 dolarów. Miedź zniżkuje na LME w transakcjach 3-miesięcznych o 0,3 proc. do 5.852,50 USD za tonę - podają maklerzy.

Na Comex w N.Jorku miedź tanieje o 0,34 proc. do 2,6315 USD za funt.

Inwestorzy oceniają skalę geopolitycznych ryzyk po sobotnich atakach na saudyjskie instalacje naftowe.

Dwie instalacje naftowe na wschodzie Arabii Saudyjskiej stały się celem ataków dronów. Doszło do pożarów, które opanowano, ale produkcja i eksport saudyjskiej ropy naftowej mocno ucierpiały.

W sobotę amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo oskarżył Iran o przeprowadzenie tego ataku, a prezydent USA Donald Trump zagroził uderzeniem odwetowym.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że do ataków na saudyjskie rafinerie wykorzystano irańską broń, a ataków nie przeprowadzono z terytorium Jemenu.

Tymczasem do obniżki stóp procentowych przygotowuje się amerykańska Rezerwa Federalna - taka decyzja może zostać ogłoszona już w środę po zakończeniu posiedzenia Fed. To może świadczyć, że amerykańska gospodarka i popyt w USA nie są zbyt mocne.

W piątek miedź na LME zdrożała o 142 USD, w poniedziałek straciła z kolei 104 USD do 5.870,00 USD za tonę.

W ub. tygodniu miedź w Londynie zyskała 2,4 proc. (PAP Biznes)