Rozmowy dotyczące umowy o wolnym handlu miedzy UE a Mercosurem, organizacją zrzeszającą Argentynę, Brazylię, Paragwaj i Urugwaj, wchodzą na poziom polityczny. W środę wieczorem w Brukseli zaplanowano spotkanie unijnych komisarzy i ministrów z czterech krajów.

"Zespoły negocjacyjne UE i Mercosuru spotykają się w Brukseli od piątku i te rozmowy techniczne są kontynuowane" - poinformował we wtorek na konferencji prasowej rzecznik Komisji Europejskiej Margaritis Schinas.

Jak dodał, w środę na kolacji spotkać się mają wiceszef KE Jyrki Katainen, komisarz ds. handlu Cecilia Malmstroem, komisarz ds. rolnictwa Phil Hogan oraz ministrowie z krajów Mercosuru, aby podsumować postęp osiągnięty w dyskusjach na niższym poziomie.

W Brukseli oczekuje się ostatecznego uzgodnienia porozumienia negocjowanego od 20 lat. Rozmowy UE z krajami wspólnego rynku Ameryki Południowej trwają od 2000 r., jednak w ostatnich tygodniach pojawiały się informacje o ich zakończeniu.

W UE są jednak podziały w tej sprawie. Premierzy Polski, Irlandii i Belgii oraz prezydent Francji skierowali niedawno do przewodniczącego Komisji Europejskiej Jean-Claude'a Junckera list, by wstrzymać podpisanie porozumienia. Kraje te obawiają się, że umowa może zaszkodzić interesom rolników.

Później przywódcy siedmiu innych państw członkowskich: Niemiec, Holandii, Hiszpanii, Czech, Portugalii, Łotwy i Szwecji wezwali we wspólnym liście Komisję Europejską do zawarcia tego "historycznego porozumienia".

We wtorek 340 europejskich i południowoamerykańskich organizacji pozarządowych, w tym Greenpeace i Friends of the Earth, wezwało UE do "natychmiastowego zaprzestania" rozmów z powodu pogorszenia się sytuacji praw człowieka i stanu ochrony środowiska w Brazylii.

Polska jest sceptyczna wobec porozumienia obawiając się m.in. zwiększonego importu do Europy cukru trzcinowego z Brazylii, wołowiny z Argentyny, a także drobiu, czy spirytusu z trzciny cukrowej, który może posłużyć do produkcji bioetanolu.

Porozumienie jest ważne dla UE, zwłaszcza po tym, gdy USA rozpoczęły protekcjonistyczną politykę po objęciu prezydentury przez Donalda Trumpa. Dlatego Komisja Europejska w ostatnich miesiącach starała się szybko zakończyć rozmowy, tak, aby zawrzeć umowę i ograniczyć taryfy celne we wzajemnej wymianie handlowej.

Cztery kraje południowoamerykańskiej wspólnoty w 2018 r. eksportowały do UE przede wszystkim produkty rolne, takie jak żywność, napoje i tytoń (20,5 proc.), produkty roślinne, w tym soję i kawę (16,3 proc.) oraz mięso i inne produkty zwierzęce (6,1 proc.).

Eksport UE do Mercosuru obejmował przede wszystkim maszyny (28,6 proc.), sprzęt transportowy (13,3 proc.), chemikalia i produkty farmaceutyczne (23,6 proc.).