Frekwencja w wyborach do Parlamentu Europejskiego dla 27 krajów (bez Wielkiej Brytanii) wyniosła blisko 51 proc. przed godz. 20. To najwięcej od 20 lat – podał w niedzielę w Brukseli rzecznik PE Jaume Duch.

Nie we wszystkich krajach głosowanie się zakończyło, dlatego ostateczny wynik może być jeszcze wyższy. W Wielkiej Brytanii, która szykuje się do wyjścia z UE spodziewana frekwencja będzie jednak zaniżać średnią. Według przewidywań PE ogólnie dla całej UE frekwencja może wynieść od 49 do 52 proc.

Ostatni raz frekwencja w eurowyborach przekroczyła 50 proc. w 1994 roku. W 2014 r. wynosiła 43,09 proc. (PAP)