Ambasador Wenezueli w Moskwie Carlos Rafael Faria Tortosa powiedział mediom rosyjskim, iż jego kraj jest gotów przyjąć pośrednictwo Moskwy w dialogu pomiędzy władzami i opozycją w Wenezueli. Wcześniej o takiej możliwości wspomniał przedstawiciel MSZ Rosji.

Dyplomata powiedział, że w Wenezueli "usłyszano propozycję rosyjską". Zapewnił, że prezydent Wenezueli Nicolas Maduro deklarował gotowość do dialogu z opozycją, ale zarzucił tej ostatniej niechęć do pójścia na kompromis.

Media w Moskwie, które w sobotę przekazały wypowiedź ambasadora, wskazują, że pośrednictwo zaoferowały Maduro także władze Urugwaju i Meksyku.

W piątek o możliwości mediacji z udziałem Rosji mówił dyrektor departamentu krajów Ameryki Łacińskiej w MSZ w Moskwie Aleksandr Szczetynin. Władze Rosji uznają Maduro za prawowitego prezydenta Wenezueli, a jego rząd za legalny.

W środę na ulice wielu wenezuelskich miast wyszli demonstranci, żądając ustąpienia prezydenta Maduro i jego rządu. Przewodniczący kontrolowanego przez opozycję parlamentu Juan Guaido ogłosił się tymczasowym prezydentem Wenezueli, a niedługo później fakt ten uznały Stany Zjednoczone i w ślad za nimi kilkanaście innych państw półkuli zachodniej. W odpowiedzi Maduro zerwał stosunki dyplomatyczne z USA.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)