Kamila Gasiuk-Pihowicz w parę godzin po przeprowadzonym rozłamie opowiada w o współpracy i łączeniu; czekam na wywiad Schetyny o partnerskiej współpracy albo Kaczyńskiego o praworządności - napisał na Twitterze lider Partii Razem Adrian Zandberg.

Tym wpisem polityk odniósł się do czwartkowej rozmowy Gasiuk-Pihowicz w TOK FM.

Posłanka tłumaczyła w niej, że została postawiona przed alternatywą: "Albo pozwolić, aby Nowoczesna wyszła z Koalicji Obywatelskiej, albo budować tę ideę w polskim parlamencie i otworzyć posłom Nowoczesnej możliwość uczestniczenia w Koalicji Obywatelskiej". Zapewniła jednocześnie, że "drzwi do wzmacniania Koalicji Obywatelskiej poprzez tworzenie wspólnego klubu są w dalszym ciągu bardzo szeroko otwarte".

Klub PO zmienił w środę nazwę na Klub Parlamentarny Platforma Obywatelska - Koalicja Obywatelska. Następnie do tego klubu dołączyło osiem osób - siedmioro dotychczasowych posłów Nowoczesnej: Kamila Gasiuk-Pihowicz, Kornelia Wróblewska, Elżbieta Stępień, Krzysztof Truskolaski, Paweł Kobyliński, Michał Jaros, Marek Sowa, a także Piotr Misiło, który został w ostatni piątek wyrzucony z Nowoczesnej. Oznacza to, że klub Nowoczesnej w Sejmie przestał istnieć i stał się kołem.

Tego samego dnia w mediach społecznościowych Zandberg ocenił, że "PO udzieliła poglądowej lekcji, jak kończy się wejście do koalicji ze Schetyną". "Nowoczesna została rozebrana na organy. Krokodyl przeżuł już Nowoczesną, a teraz ma chętkę pożerować na lewicy. Mam nadzieję, że dla wszystkich jest już jasne, jaką +współpracę+ proponuje PO" - napisał polityk.(PAP)