Izrael nie podpisze paktu ONZ o migracji - poinformował we wtorek premier tego kraju Benjamin Netanjahu. "Mamy zamiar nadal chronić nasze granice przez nielegalnymi imigrantami" - zapowiedział.

"Przekazałem instrukcje ministrowi spraw zagranicznych, aby nie podpisywać tego paktu" - oświadczył Netanjahu w komunikacie wydanym przez jego biuro prasowe.

W ten sposób Izrael dołącza do Polski, USA, Austrii, Węgier, Czech i Bułgarii, które już wcześniej zapowiedziały, że nie będą sygnatariuszami umowy.

W Izraelu żyje obecnie ok. 40 tysięcy nielegalnych uchodźców, pochodzących głównie z Erytrei i Sudanu, którzy przybyli tam przez Egipt. W efekcie w 2013 roku na całej 230-kilometrowej granicy z Egiptem Izrael wybudował mur o wysokości 5–7 m, wzmocniony zasiekami z drutu kolczastego i wyposażony w elektroniczny system dozoru.

Pakt ONZ poświęcony prawom uchodźców i migrantów (Global Compact for Safe, Orderly and Regular Migration - GCM) to umowa, która ma pomóc w rozwiązywaniu problemu migracji, uchwalona przez ONZ przed rokiem. Ma to być pierwszy dokument kompleksowo regulujący międzynarodowe przepływy osób. Nie będzie miał mocy prawnie wiążącej, ma za to upowszechnić standardy i normy dotyczące migracji oraz ułatwić współpracę państw w tym zakresie.

Pakt ma zostać oficjalnie przyjęty przez kraje ONZ w Marrakeszu w grudniu br.