Czterech obywateli Turcji, którzy pieszo przekroczyli tzw. zieloną granicę z Ukrainy do Polski, zatrzymał Bieszczadzki Oddział Straży Granicznej. Strażnicy zatrzymali także ich rodaka, który samochodem miał zawieźć cudzoziemców do Niemiec.

Funkcjonariusze Straży Granicznej otrzymali informację od mieszkańca przygranicznej miejscowości, że w okolicy miejscowości Krowica Sama przebywa czworo "podejrzanych" mężczyzn – poinformowała PAP w poniedziałek rzecznik BiOSG mjr Elżbieta Pikor.

"Okazało się, że to obywatele Turcji, którzy pod osłoną nocy pieszo przekroczyli granicę państwa. W tym samym czasie inny patrol SG zatrzymał w Lubaczowie kierowcę passata, również obywatela Turcji, który miał przewieźć grupę do Niemiec" – mówiła Pikor.

Cudzoziemcy w wieku od 18 do 38 lat przyznali się do nielegalnego przekroczenia granicy z Ukrainy do Polski. Mówili, że celem ich podróży miały być Niemcy, gdzie chcieli podjąć pracę zarobkową.

Zgodnie z procedurą, zostaną oni w ramach readmisji zawróceni na Ukrainę.

W stosunku do kierowcy samochodu, 32-letniego obywatela Turcji, który miał zawieść swoich rodaków do Niemiec, zostało wszczęte postępowanie karne o zorganizowanie przerzutu imigrantów. Mężczyzna ma ważną kartę pobytu w Polsce. Sprawę prowadzi Prokuratura Rejonowa w Lubaczowie. (PAP)

Autor: Agnieszka Pipała