Prezydent Andrzej Duda będzie zapraszał byłych prezydentów i premierów na uroczyste obchody 11 listopada - zapowiedział we wtorek wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha. Jak dodał, prezydent chce, aby ta rocznica "nie dzieliła, a łączyła".

Paweł Mucha pytany w RMF FM, czy prezydent Andrzej Duda zaprosił byłych prezydentów na oficjalne obchody rocznicy 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę zaznaczył, że "prezydent niewątpliwie będzie zapraszał na 11 listopada byłych prezydentów i byłych premierów". Dodał, że "zaproszenia te albo już wyszły albo wychodzą (z Kancelarii Prezydenta - PAP)".

"Ten komunikat jest niezmiennie taki, że prezydent zaprasza lub będzie zapraszał. Oczywiście mówimy o oficjalnych uroczystościach 11 listopada, m.in. uroczystej odprawie warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Te zaproszenie będzie obejmowało oficjalne punkty, w których pan prezydent będzie uczestniczył" - podkreślił Mucha.

Wiceszef Kancelarii Prezydenta zaznaczył, że Andrzej Duda zaprosi swoich poprzedników m.in. na obchody rocznicy odzyskania niepodległości na Zamku Królewskim w Warszawie. "Jest też kwestia odznaczeń, które są wręczane na zamku przy okazji wspominania 25 wybitnych postaci, które się zasłużyły dla bytu Rzeczypospolitej i to będą Ordery Orła Białego przyznawane pośmiertnie. To także na uroczystość zamkową (prezydent - PAP) będzie zapraszał" - wskazał Mucha.

Jak zaznaczył, prezydent Andrzej Duda "chce żeby to była rocznica, która nie dzieli, a łączy".

Na pytanie, czy prezydent weźmie udział w Marszu Niepodległości 11 listopada organizowanym przez stowarzyszenie Marsz Niepodległość odparł, że "w Kancelarii Prezydenta trwają jeszcze ustalenia dotyczące udziału prezydenta Dudy we wszystkich wydarzeniach".

Mucha wskazał też, że prezydent namawia do wspólnego udziału w jednym marszu. "Zaproszeń jest mnóstwo, oczekiwań jest bardzo wiele. Jesteśmy w kooperacji i w kontakcie z organizatorami tego marszu. Natomiast jest ambicją prezydenta to, żeby namawiać wszystkich, żeby w tym roku nie było wielu marszy; żeby to nie była sytuacja sporna" - dodał Mucha.

autor: Mateusz Mikowski