Warszawa przez ostatnie 12 lat prowadziła "szaloną" politykę, polegającą m.in na likwidacji miejsc parkingowych; chcę skończyć z polityką upokarzania kierowców w stolicy - zadeklarował w czwartek kandydat Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy Patryk Jaki.

Jaki powiedział w czwartek w radiowej Jedynce, że "chce skończyć z polityką upokarzania kierowców" w Warszawie.

"Warszawa przez ostatnie 12 lat prowadziła, moim zdaniem, szaloną politykę, polegającą na tym, że zwęża się pasy ruchu, wstawia się wszędzie słupki, likwiduje się miejsca parkingowe, a jeszcze (kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta stolicy) Rafał Trzaskowski mówi, że Warszawa nie potrzebuje nowych mostów dla samochodów i dla autobusów, tylko Warszawa potrzebuje co najwyżej kładki pieszo-rowerowe i tutaj jest różnica między nami" - podkreślił Jaki.

Według niego, komunikacja zbiorowa w Warszawie "pozostawia jeszcze wiele do życzenia". "Jeżeli, ktoś chce kładki pieszo-rowerowej, to głosuje na Trzaskowskiego, jeżeli ktoś chce nowe mosty głosuje na Jakiego" - podkreślił.

"Jeżeli chcecie państwo wybrać kandydata ideologicznego, który będzie prowadził dalej walkę z kierowcami, proszę bardzo wybierajcie PO i Rafała Trzaskowskiego; nie chcecie rozliczeń reprywatyzacji - wybierajcie PO i Rafała Trzaskowskiego. Natomiast jeżeli chcecie nowych impulsów dla Warszawy - nawet jeżeli nigdy nie głosowaliście na Zjednoczoną Prawicę - to warto po tych 12 latach spróbować czegoś innego, potem będziecie mieć przynajmniej porównanie" - mówił Jaki.