Na lewicy zaczyna się proces konsolidacji - ocenił szef SLD Włodzimierz Czarzasty mówiąc o koalicji SLD Lewicy Razem. Podkreślił, że w wyborach samorządowych trzyma kciuki za wszystkich, którzy nie będą łamać konstytucji i nie chcą wyprowadzić Polski z UE.

W niedzielę w Warszawie odbyła się konwencja wyborcza koalicji SLD Lewica Razem; wzięli w niej udział m.in. były prezydent Aleksander Kwaśniewski, byli premierzy Włodzimierz Cimoszewicz oraz Marek Belka, wiceszef parlamentu Europejskiego Bogusław Liberadzki oraz byli ministrowie i wiceministrowie Ryszard Kalisz, Danuta Waniek, Sławomir Wiatr, a także kandydat Koalicji SLD Lewica Razem na prezydenta Warszawy Andrzej Rozenek.

Pytany w poniedziałek w TVP 1, czy zwolennicy lewicy nie pogubią się, na kogo mają głosować, Czarzasty powiedział, że na lewicy są trzy zorganizowane środowiska: Partia Razem, Zieloni i SLD Lewica Razem. Zwrócił uwagę, że koalicja SLD Lewica Razem tworzona jest aż przez 21 podmiotów. "Potrafimy łączyć. Na lewicy zaczyna się proces konsolidacji" - ocenił.

Mówiąc o przyłączeniu się liderki Inicjatywy Polskiej Barbary Nowackiej do Koalicji Obywatelskiej, Czarzasty powiedział, że odeszła sama. "Jej sprawa" - dodał. Komentując działania prezydenta Słupska Roberta Biedronia, szef Sojuszu powiedział, że musi on jeszcze stworzyć struktury.

Pytany o to, czy wyborcom nie pomylą się nazwy Partii Razem i SLD Lewica Razem, Czarzasty zauważył, że komitet SLD Lewica Razem działa od ośmiu lat. "Nazywaliśmy się tak zanim powstała Partia Razem" - podkreślił. "Za partię Razem trzymam kciuki, idźcie, walczcie" - mówił.

"Trzymam kciuki za wszystkich tych, którzy nie chcą łamać konstytucji, którzy nie chcą wyprowadzać Polski z Unii Europejskiej" - powiedział Czarzasty. Według niego Biedroń będzie szedł taką drogą. (PAP)