Kuwejcka armia oświadczyła w środę, że decyzja USA o wycofaniu systemów obrony przeciwrakietowej Patriot z niektórych państw Bliskiego Wschodu to "wewnętrzna i rutynowa procedura".

W oświadczeniu szefa sztabu sił zbrojnych Kuwejtu podano, że decyzja USA została skoordynowana z armią Kuwejtu i że jego systemy obronne nie ucierpią z powodu tej decyzji.

"System rakietowy Patriot Kuwejtu niezależnie chroni i obejmuje wszystkie jego granice geograficzne" - czytamy w oświadczeniu.

W środę dziennik "Wall Street Journal" podał, że Pentagon wycofa część systemów obrony przeciwrakietowej Patriot z Bliskiego Wschodu, choć Biały Dom przekonuje o rosnącym zagrożeniu ze strony Iranu. Według wysokiej rangi źródeł wojskowych, cytowanych przez "WSJ", z regionu Bliskiego Wschodu w ciągu najbliższego miesiąca zostaną wycofane cztery systemy Patriot: dwa z Kuwejtu i po jednym z Bahrajnu i Jordanii. Informacje te potwierdził agencji Reutera anonimowo przedstawiciel amerykańskiego ministerstwa obrony. Według niego decyzje w tej sprawie podjęto jakiś czas temu, a wycofanie Patriotów zaplanowano na październik.

"Biorąc pod uwagę względy bezpieczeństwa operacyjnego, nie zamierzamy omawiać przenoszenia określonego potencjału do i z obszaru odpowiedzialności Centralnego Dowództwa USA (CENTCOM)" - poinformował w oświadczeniu rzecznik CENTCOM, odpowiadającego m.in. za region Bliskiego Wschodu.

CENTCOM, zapytane przez "WSJ" o relokację systemów, odmówiło komentarza, ograniczając się jedynie do zapewnienia, że zobowiązania do współpracy z sojusznikami w celu zapewnienia bezpieczeństwa i pokoju pozostają w mocy.

Na razie ani władze Jordanii, ani Bahrajnu nie odpowiedziały na prośby Reutera o skomentowanie sprawy.

"WSJ" poinformował, że systemy zostaną przewiezione do USA, gdzie poddane będą konserwacji i modernizacji, ale nie ma planów, by po tym wróciły na Bliski Wschód bądź by zastąpić je innymi. Relokacja dotyczy tylko tych czterech systemów, pozostałe stacjonujące w regionie nie będą przenoszone.

Nowojorski dziennik zwraca uwagę, że decyzja o relokacji, która nie była dotychczas upubliczniona, jest jednym z najbardziej czytelnych znaków, że Pentagon przesuwa uwagę z trwających od lat konfliktów na Bliskim Wschodzie w kierunku nowych zagrożeń - Rosji i Chin. Z informacji dziennika nie wynika jednak, by wycofane z Bliskiego Wschodu Patrioty miały w późniejszym czasie zostać przeniesione w inne regiony świata.

Patriot to amerykańskie mobilne systemy rakietowe ziemia-powietrze, które służą do obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Używane są główne w celach defensywnych.

Wszystkie trzy kraje, których dotyczy sprawa, są sojusznikami Stanów Zjednoczonych: w Bahrajnie mieści się baza amerykańskiej V Floty, która operuje w rejonie Zatoki Perskiej i Morza Arabskiego, w Kuwejcie znajdują się amerykańskie bazy wojskowe, a na terenie Jordanii działają siły specjalne USA. (PAP)

cyk/ mc/