Na trzy miesiące aresztował w środę wrocławski sąd Norberta B., podejrzanego o gwałt i zabójstwo w Miłoszycach w noc sylwestrową 1996 r. Za tą zbrodnię pierwotnie został niesłusznie skazany Tomasz Komenda.

"Sąd postanowił zastosować środek zapobiegawczy wobec Norberta B. podzielając argumenty wskazane przez prokuratora we wniosku o areszt" - powiedział dziennikarzom po zakończeniu posiedzenia aresztowego prokurator Dariusz Sobieski z Dolnośląskiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej.

40-letni Norbert B. został zatrzymany w poniedziałek. W Dolnośląskim Wydziale Zamiejscowym Prokuratury Krajowej usłyszał zarzuty zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa 15-letniej Małgorzaty K.

Do zbrodni doszło 31 grudnia 1996 r. Piętnastoletnia Małgorzata K. bawiła się z koleżankami w dyskotece w Miłoszycach pod Wrocławiem. W pewnej chwili wyszła przed budynek. Kilkanaście godzin później została znaleziona martwa na prywatnej posesji naprzeciwko dyskoteki. Zmarła wskutek wyziębienia organizmu i odniesionych ran.

W sprawie tej zbrodni w czerwcu zeszłego roku zatrzymano Ireneusza M. Także on usłyszał zarzut zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa. W poniedziałek prokurator generalny Zbigniew Ziobro powiedział, że śledztwo ws. zbrodni w Miłoszycach nie jest zakończone, ponieważ prokuratura poszukuje jeszcze jednej osoby.