W przyszłym tygodniu po raz pierwszy w historii UE ma nastąpić wysłuchanie kraju członkowskiego w ramach art 7. unijnego traktatu. Do tej pory nie było jasne, jak dokładnie ma wyglądać ta procedura.
Polska dyplomacja złożyła szereg uwag do propozycji bułgarskiej prezydencji w tej sprawie, domagając się ograniczenia udziału w procesie Komisji Europejskiej.
Z informacji przekazanych PAP przez źródła zbliżone do spotkania ambasadorów wynika, że wiceszef Komisji Europejskiej Frans Timmermans ma jednak brać udział w posiedzeniu. Będzie on przedstawiał krajom unijnym informacje na temat zastrzeżeń sformułowanych do władz w Warszawie jeszcze w grudniu.
"Otrzymaliśmy potwierdzenie, że jest to proces, w którym gospodarzem są państwa członkowskie, a Komisja jest w nim obserwatorem" - powiedział PAP jeden z polskich dyplomatów w Brukseli.
Polska dostała też potwierdzenie, że nie ma ograniczeń co do długości wystąpienia przedstawiciela władz w Warszawie ani w sprawie wielkości delegacji. Po zabraniu głosu przez wiceszefa MSZ Konrada Szymańskiego pytania będą zadawać przedstawiciele innych krajów unijnych. Proceduralne podsumowanie ma być w rękach prezydencji, a nie, jak wcześniej proponowano, Komisji Europejskiej.
W najbliższy wtorek odbędzie się pierwsza część wysłuchania, bo program spotkania Rady ds. ogólnych jest już dość mocno napięty. Dokończenie nastąpi już pod przewodnictwem Austrii w Radzie UE.
Zgodnie z procedurą art. 7, po etapie wysłuchania i po uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego państwa członkowskie mogą stwierdzić, że istnieje wyraźne ryzyko poważnego naruszenia przez Polskę wartości unijnych. Potrzeba do tego większości czterech piątych głosów. Wcześniej Rada UE może jeszcze skierować zalecenia do władz w Warszawie.
To prawda ,w POlsce jest bezprawie(2018-06-21 08:16) Zgłoś naruszenie 31
.........Wybaczcie ale w Polsce nie ma prawa ,w Polsce są Pozory prawa-- tylko dwa przykłady !np..."darmowe dyżury domowe (art 151 KP) czy wstecznie działająca na niekorzyść spracowanych i wykorzystanych pracowników Ustawa o Emeryturach Pomostowych! To udowadnia ,ze Polska to kraj oszustów,złodziei i cynicznych cwaniaków w którym nie warto wobec państwa być uczciwym. To tutaj POlicjanci ,Wojskowi ,SBcy moga mieć emerytury po 15 latach pracy a ludzie spracowani od bardzo wczesnych lat ,także w soboty i święta muszą zasuwać po 50 i więcej lat na emerytury z których i tak sie Ich okradnie. Lepiej się też spytajcie kiedy Tusk znajdzie się za kratami gdzie jego od dawna miejsce za same tylko słowa o II filarze:.„Udowodnijcie Mi że te --(dziedziczone )--składki są Wasze”.i przywłaszczenie ich na potrzeby jego potrzeb POlitycznych.
Pokaż odpowiedzi (1)Odpowiedzczytelnik(2018-06-21 09:09) Zgłoś naruszenie 10
wyprowadź się do Korei PŁN
jak to powiedził Donald(2018-06-21 08:17) Zgłoś naruszenie 21
Jak to powiedział Tusk" jak jesteś biedny to i tak Ciebie nie stać na ubranie" --no to możemy podnosić VAT ,biedni i tak nic nie stracą gdyż nie kupują! jaki morał z tego
Odpowiedzobserwator(2018-06-21 09:11) Zgłoś naruszenie 20
ciąg dalszy grilowania Polski, bo nie robi tak jak chcą dziadkowie z UE
OdpowiedzInspektor Pracy(2018-06-21 08:10) Zgłoś naruszenie 20
To całkowita pradwa ,że w Polsce są łamane prawa człowieka......To jest nieprawda że wszystkim ponownie obniżono wiek emerytalny . W najgorszej i najPOdlejszej sytuacji zostały osoby zatrudniane za komuny i później od 15r zycia , w szkodliwych i nieb warunkach pracy ,w soboty i święta na wszystkich zmianach bez dni zamiennie wolnych --ludzi Tych wręcz Okradziono cynicznie i bezczelne ze złamaniem wszystkich zasad i praw zawartych w Konstytucji RP --: Zastanawiające jest jak szybko i dokładnie zapomniano wstecznie o działającej bo z 2008r na 1998r Ustawie o Emeryturach POmostowych okradającej aż w 14 punktach bezprawnie (niekonstytucyjnie) robotników z pracy w niebezpiecznych i szkodliwych warunkach lecz dającej Im zamiennie rekompensaty za tą krzywdę jednak pod warunkiem: że dożyją nowego wieku emerytalnego i finansowane z tych potencjalnych emerytur osób co nie dożyją. A gdzie obietnice Dudów -40 lat i finite albo eutanazja.!
Odpowiedz