Gliwicki sąd utrzymał w piątek decyzję prokuratury w sprawie środków zapobiegawczych dla szefa stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność" Mateusza S. Nie uwzględnił jego zażalenia na poręczenie majątkowe.

Mateusz S. jest jedną z siedmiu osób podejrzanych o propagowanie nazizmu - w związku z "obchodami" urodzin Hitlera w Wodzisławiu Śląskim. Organizowało je jego stowarzyszenie.

„Sąd utrzymał postanowienie, wskazując że są spełnione przesłanki ogólne i szczególne do stosowania środka zapobiegawczego” – poinformowała PAP Karina Spruś z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Mateusz S. jest jedną z osób, zatrzymanych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego po wyemitowanym w styczniu telewizyjnym reportażu, w którym znalazł się m.in. materiał z "obchodów" 128. rocznicy urodzin Adolfa Hitlera w maju 2017 r. w Wodzisławiu Śląskim.

Do tej pory zarzuty usłyszało siedmioro uczestników tej imprezy. Chodzi o publiczne propagowanie nazistowskiego ustroju państwa "poprzez zorganizowanie i przeprowadzenie obchodów sto dwudziestej ósmej rocznicy urodzin przywódcy Rzeszy Niemieckiej - Adolfa Hitlera, w trakcie których pochwalano i afirmowano jego rządy".

Prowadząca śledztwo gliwicka prokuratura okręgowa zastosowała wobec podejrzanych tzw. wolnościowe środki zapobiegawcze. W przypadku Mateusza S. to poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł, dozór policji i zakaz kontaktowania się z innymi podejrzanymi. Prokurator zobowiązał go także do informowania o zamiarze opuszczenia miejsca zamieszkania na dłużej niż 5 dni.

Jak informowała wcześniej rzeczniczka gliwickiej prokuratury Joanna Smorczewska, w złożonym zażaleniu Mateusz S. kwestionował zasadność poręczenia majątkowego, zwłaszcza jego wysokość. Zażalenie na zastosowane środki zapobiegawcze złożyło też dwóch innych podejrzanych.

Prokuratorskie postępowanie jest pokłosiem materiału "Superwizjera" TVN24, który w styczniu ujawnił wyniki swego dziennikarskiego śledztwa dotyczącego działalności niektórych polskich środowisk narodowych, m.in. stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność".

Na nagraniach ukrytą kamerą są pokazane m.in. obchody 128. urodzin Adolfa Hitlera zorganizowane w 2017 r. w lesie w Wodzisławiu. Materiał pokazuje m.in. rozwieszone na drzewach flagi ze swastykami i "ołtarzyk" ku czci Adolfa Hitlera z jego czarno-białą podobizną oraz wielką drewnianą swastyką nasączoną podpałką do grilla, która po zmroku zostaje podpalona. Widać też uczestników spotkania przebranych w mundury Wehrmachtu, wznoszenie toastów "za Adolfa Hitlera i naszą ojczyznę, ukochaną Polskę" i częstowanie tortem w kolorach flagi Trzeciej Rzeszy.

Wszyscy podejrzani w tej sprawie usłyszeli zarzuty propagowania nazistowskiego ustroju poprzez zorganizowanie i przeprowadzeniu 128. rocznicy urodzin przywódcy Rzeszy Niemieckiej, w trakcie której pochwalano, afirmowano te rządy, prezentowano i wykorzystywano emblematy, nagrania i teksty oraz inne gesty nawiązujące do symboliki nazistowskiej. Mateusz S. - szef organizującego spotkanie w Wodzisławiu stowarzyszenia był jednym z pierwszych zatrzymanych przez ABW.

Podczas przeszukań w mieszkaniach zatrzymanych znaleziono mundury, flagi, odznaki, naszywki i publikacje o symbolice nazistowskiej. Zabezpieczone zostały ponadto telefony komórkowe i komputery. Powołani przez prokuraturę biegli mają ustalić, czy znajdują się na nich zdjęcia i nagrania z imprez i spotkań, na których propagowano nazizm. Przy jednym z podejrzanych znaleziono też pistolet i 16 sztuk amunicji; usłyszał także zarzut nielegalnego posiadania broni.

Niezależnie od zarzutów karnych, sąd zajmie się wkrótce wnioskiem o rozwiązanie stowarzyszenia "Duma i Nowoczesność". Skierował go w lutym do sądu starosta wodzisławski, a później także gliwicka prokuratura.