Rozprawa pięciu policjantów z Siedlec oskarżonych o znęcanie się nad trzema zatrzymanymi została w poniedziałek odroczona do piątku. Przed Sądem Rejonowym w Ostrowie Wlkp. nie stawił się adwokat oskarżonych. Bliscy jednego z pokrzywdzonych pikietowali przed siedzibą sądu.

Pięciu oskarżonych to funkcjonariusze siedleckiej policji: Wiesław P., Grzegorz R., Adam Ch., Grzegorz P. oraz Jarosław K.

Z aktu oskarżenia, sformułowanego przez prokuraturę w Lublinie wynika, że w 2012 r., aby wymusić zeznania, bili trzech zatrzymanych mieszkańców Ostrowa Wlkp., razili ich prądem, polewali zimną wodą, deptali po uszach i przygniatali genitalia.

Zatrzymani mieszkańcy Ostrowa Wlkp. - jak wynika z akt sądowych - byli podejrzani o kradzież złotej biżuterii ze sklepu jubilerskiego, do której doszło w 2012 r. w Siedlcach.

Po przesłuchaniu przyznali się do winy i zostali wypuszczeni na wolność. Jeden z pokrzywdzonych 19-letni Jędrzej K., tydzień po przesłuchaniu przez oskarżonych policjantów popełnił samobójstwo. Dwaj jego koledzy i rodzice zmarłego oskarżyli funkcjonariuszy o psychiczne i fizyczne znęcanie się podczas przesłuchania.

Policjantom grozi do dziesięciu lat więzienia.

Poniedziałkowa rozprawa miała być przedostatnią. Przedstawiciele stron mieli na niej wygłosić mowy końcowe. Ogłoszenie wyroku było zaplanowane na piątek.

W sądzie stawili się policjanci z Siedlec oraz oskarżyciele. Nie pojawił się natomiast adwokat Paweł Urbanek, obrońca oskarżonych funkcjonariuszy. Sąd otrzymał informację, że mecenas jest chory.

W poniedziałek prawnicy oskarżyciela posiłkowego - rodziców Jędrzeja K. - wnioskowali o natychmiastowe przedłożenie opinii lekarza sądowego o stanie zdrowia obrońcy.

Sędzia Beata Kośmieja zdecydowała o wyznaczeniu trzech dni na przedłożenie dokumentu.

Adwokat oskarżycieli posiłkowych wnioskował także do sądu o zakaz pełnienia służby zawodowej przez siedleckich policjantów oraz o to, by czyny ujęte w akcie oskarżenia zostały zdefiniowane jako działanie w zorganizowanej grupie przestępczej. Sąd zdecydował o rozpatrzeniu wniosków na piątkowej rozprawie.

W czasie rozprawy przed ostrowskim sądem trwał protest, który zorganizowali koledzy i krewni zmarłego Jędrzeja K. Przygotowali transparenty z hasłami: "Ukarać policyjnych bandytów", "Stop torturom w policji".(PAP)

autor: Ewa Bąkowska