W środę na trzydniowe posiedzenie zbiera się Sejm, który zajmie się prezydenckimi projektami ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym. Przeciwko zmianom w wymiarze sprawiedliwości zaprotestowało 28 organizacji pozarządowych, które we wspólnym oświadczeniu wezwały Sejm do wstrzymania prac nad projektami ustaw.
"Sprawdziłem dokładnie jakie to są organizacje. No to są takie organizacje jak KOD, jak Obywatele Rzeczypospolitej. No to są ci, którzy się sprzeciwiają zmianie; ci, którzy się sprzeciwiają Prawu i Sprawiedliwości; ci, którzy walczą z Prawem i Sprawiedliwością; ci, którzy dbają o to, by się nic w sądownictwie nie zmieniło" - powiedział w TVN24 Karczewski.
"Musi się zmienić w sądownictwie, musi się w wymiarze sprawiedliwości zmienić dużo, dlatego, że na to czekają Polacy, na to czekają obywatele" - zaznaczył. Dodał też, że podczas dyżurów w jego okręgu wyborczym bardzo często spotykał się ze skargami na pracę sądów.
Pytany o masowe społeczne protesty przeciwko zmianom w wymiarze sprawiedliwości, do których doszło w tym roku przed Sejmem i Pałacem Prezydenckim, Karczewski zapewnił, że nie grożą one demokracji. "Będzie demokracja. Nie straszmy Polaków jakimiś zagrożeniami demokracji" - przekonywał marszałek Senatu.
Dodał też, że Senat zajmie się projektami ustaw o SN i KRS na jednym z najbliższych posiedzeń po zakończeniu prac Sejmu.
Wśród 28 organizacji, które podpisały się pod manifestem, są m.in. Instytut Prawa i Społeczeństwa "Inpris", Fundacja Batorego, Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia", Helsińska Fundacja Praw Człowieka, Amnesty International, Fundacja Otwarty Dialog, KOD, Obywatele RP oraz Fundacja Panoptykon.
We wspólnym oświadczeniu organizacje oceniły, że wprowadzenie zmian proponowanych w projekcie noweli ustawy o KRS i w projekcie o SN "spowoduje, że Polska definitywnie przestanie być demokratycznym państwem prawa". "Wzywamy to natychmiastowego wstrzymania prac parlamentarnych nad ustawami o KRS i Sądzie Najwyższym i żądamy rozpoczęcia szerokich konsultacji społecznych w tej sprawie" - czytamy.
Realista(2017-11-22 10:51) Zgłoś naruszenie 52
Jestem Polakiem i jestem przeciw temu co wyprawia PiS z wymiarem sprawiedliwości. Próbują tworzyć nową komunę. Cała Europa im to tłumaczy a ci nic. Pisowcy muszą w końcu zrozumieć, że za łamanie prawa odpowiedzą wcześniej, czy później. Polecam im obejrzenie filmu z Clintem Eastwoodem Hang them high, bardzo dobrze pokazuje dylematy opryszków, którym się wydaje, że mogą działać ponad prawem
OdpowiedzTo prawda ...(2017-11-22 09:37) Zgłoś naruszenie 41
.... kto nie z pisem ten jest przeciw.
Odpowiedzcamilian(2017-11-22 13:02) Zgłoś naruszenie 42
Partia to naród, naród z partią - już gdzieś to było, efekty tragiczne.
Odpowiedzkaka(2017-11-22 14:53) Zgłoś naruszenie 01
Zdaje mi się, że marszałek Karczewski mówi "obywatele" a myśli "politycy PiS". Z resztą widać to po ustawie o KRS. Jeszcze niedawno wołali, że suweren musi mieć wpływ na obsadzanie stanowisk w KRS, że w wyborze mają brać udział organizacje społeczne, a dziś się okazuje, że ustami suwerena ma być Prezydium Sejmu, na którego skład wpływ mają jedynie partyjni działacze a samo ciało nie reprezentuje nawet wszystkich klubów Sejmowych (nie wspominając o kołach i posłach niezależnych). Do tego głosowanie ma być nie nad kandydatami a nad listą. Czyli jedna partia będzie mogła rozwalić całą listę wystawiając jednego kandydata zupełnie nie nadającego się na członka KRS.
Odpowiedz