Ferran Lopez został nowym komendantem regionalnej policji katalońskiej - podało w sobotę hiszpańskie MSW. Na stanowisku zastąpi Josepa Lluisa Trapero, którego Madryt oskarża o działalność wywrotową w związku z niepodległościowymi dążeniami Katalonii.

Jak pisze agencja dpa, Lopez był dotychczas "numerem dwa w policji regionalnej" (Mossos d'Esquadra) i odpowiadał za koordynację terytorialną.

Stanowisko dyrektora katalońskiej policji, z którego zwolniony został Pere Soler, według dziennika "La Vanguardia" ma pozostać nieobsadzone.

Trapero był wśród osób przesłuchanych na początku października przez Sąd Najwyższy w Madrycie w sprawie podburzania do niepokojów podczas demonstracji w Barcelonie w dniach 21-22 września. Rozpoczęły się one dzień po tym, gdy hiszpańska policja aresztowała kilkunastu przedstawicieli władz katalońskich i weszła do należących do regionalnego rządu budynków, by uniemożliwić przeprowadzenie referendum ws. niepodległości regionu.

Sąd Najwyższy nie przychylił się do wniosku hiszpańskiej prokuratury o karę pozbawienia wolności dla Trapero w związku z oskarżeniem o działalność wywrotową, zabrano mu jednak paszport i zakazano opuszczania Hiszpanii.

W sobotę rano hiszpański rząd centralny przejął bezpośrednią kontrolę nad Katalonią w reakcji na tajne głosowanie tamtejszego parlamentu; katalońscy deputowani opowiedzieli się w nim za ustanowieniem niezależnej od Hiszpanii Republiki Katalonii, choć bez wskazania terminu proklamowania niepodległości.

Rząd centralny w sobotę odwołał ze stanowiska premiera autonomicznego rządu Katalonii Carlesa Puigdemonta, jego 12 ministrów oraz ponad 130 wysokiej rangi urzędników katalońskich, w tym szefa regionalnej policji. Jeśli nie zgodzą się oni na odwołanie z funkcji, grozi im do trzech lat więzienia za uzurpację stanowisk publicznych.

Korzenie Mossos d'Esquadra sięgają XVIII wieku, jednak w obecnym kształcie formacja ta została stworzona w pierwszej połowie lat 80. Katalońska policja liczy ok. 17 tysięcy funkcjonariuszy.