O konieczności wspólnej odpowiedzi na kryzys migracyjny i działań na rzecz bezpieczeństwa mówiono we wtorek w Palermo w pierwszym dniu Konferencji Śródziemnomorskiej OBWE. Migracje są coraz częściej postrzegane jako zagrożenie - zauważono w czasie obrad.

Tematem dwudniowej konferencji są wyzwania i szanse wynikające z wielkich ruchów migracyjnych w rejonie Morza Śródziemnego.

W obradach uczestniczą przedstawiciele 57 państw członkowskich OBWE, a także partnerów Organizacji, czyli Maroka, Algierii, Tunezji, Egiptu, Izraela i Jordanii.

Media zwracają uwagę na obecność delegacji Libii, odgrywającej kluczową rolę w obecnym kryzysie, bo to z tego kraju odpłynęły do Włoch w ostatnich latach setki tysięcy migrantów i to jego władze przystąpiły niedawno do zwalczania przemytu ludzi do Europy. Ostatnio napływ ten zmniejszył się po zawarciu włosko-libijskiego porozumienia o walce z tym procederem.

To z tego powodu minister spraw zagranicznych Libii Mohamed Taha Siyala został zaproszony do Palermo jako gość specjalny, choć jego kraj nie jest partnerem OBWE.

Gospodarz konferencji, szef włoskiej dyplomacji Angelino Alfano rozmawiał także z delegacją Tunezji na temat notowanego w ostatnim czasie zwiększonego napływu migrantów z tego kraju. Sytuacja ta jest „monitorowana” - zapewnił Alfano.

Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski relacjonując polskim dziennikarzom przebieg obrad powiedział: „Jednym z dominujących tematów był problem legalnej i nielegalnej imigracji. I tutaj jesteśmy podzieleni, bo dla niektórych migracja jest darem Bożym, a dla niektórych jest niestety problemem".

"Już nie chcę wymieniać nazwisk polityków czy nazw państw, ale jest to problem" - dodał szef polskiej dyplomacji.

Relacjonując swe wystąpienie na forum konferencji, powiedział, że "jeśli mówimy o kwestiach migracyjnych, to musimy mieć całościowy obraz". "Polska, chociaż nie leży nad Morzem Śródziemnym, jest krajem granicznym Unii Europejskiej i również jesteśmy narażeni na wielką masę migracyjną" - wskazał.

"Mówiłem o tym, że zgodnie z danymi Eurostatu wydaliśmy ponad pół miliona wiz w ubiegłym roku z pozwoleniem na pracę. To jest około 60 proc. wiz, jakie wydała cała Unia Europejska. A Unia wydała takich wiz około 800 tys. Ten obrazek powinien być również częścią wielkiego obrazu migracyjnego" - ocenił Waszczykowski.

Postulowano, jak podkreślają włoskie media, aby OBWE zwróciła większą uwagę na wyzwania napływające z południa. Władze Włoch zapowiedziały, że kwestia ta będzie najważniejszym tematem ich przewodnictwa w Organizacji w przyszłym roku.

„Naszymi priorytetami będą pokój, legalność, bezpieczeństwo” - ogłosił minister Alfano. Dodał, że intencją rządu w Rzymie jest powołanie specjalnych wysłanników OBWE ds. rejonu Morza Śródziemnego oraz do walki z przemytem narkotyków na tym obszarze. O tym nasilającym się procederze mówił w Palermo prokurator Nicola Gratteri z regionu Kalabria, gdzie działa najpotężniejsza z włoskich mafii, ‘ndrangheta, kontrolująca dużą część światowego handlu ciężkimi narkotykami.

Sekretarz generalny OBWE Thomas Greminger w wystąpieniu na forum obrad powiedział: „Migracje są zjawiskiem tak starym, jak rodzaj ludzki i z historycznego punktu widzenia przyniosły korzyści krajom przyjmującym”. “Globalizacja - dodał - tylko przyspieszyła ten proces”.

„Niestety dzisiaj migracje są coraz częściej postrzegane jako zagrożenie, a to podsyca nietolerancję i ksenofobię; te dwa zjawiska są obecne już w głównych nurtach i stanowią rosnące niebezpieczeństwo” - zauważył Greminger.

Odnosząc się do podejmowanej w czasie dyskusji kwestii bezpieczeństwa w związku z napływem migrantów, szef włoskiej dyplomacji wyraził przekonanie, że potrzebna jest prewencja i kontrole.

Alfano wskazywał, że jest to zadanie dla wywiadu, wymagające też współpracy służb poszczególnych państw.

"Kiedy są ku temu podstawy, konieczne jest, jak zrobiono to we Włoszech, masowe wydalanie osób potencjalnie niebezpiecznych. Nasz przykład jest praktycznym dowodem na to, że system ten daje rezultaty" - powiedział.