Niezmiennie najczęściej wykorzystywanym przez polskie przedsiębiorstwa źródłem finansowania działalności i inwestycji jest kredyt. Rośnie jednak grupa firm emitujących papiery dłużne.

Dominacji kredytów sprzyja utrzymująca się wysoka nadpłynność sektora bankowego, która sprawia, że banki chętnie pożyczają klientom pieniądze. Dzięki temu koszt finansowania kredytem jest relatywnie niski, co powoduje, że rzadziej rozważane są alternatywne instrumenty, jak np. obligacje. Należy jednak zauważyć, na co wskazują m.in. dane NBP, że w segmencie kredytów długoterminowych (z terminem spłaty dłuższym niż 1 rok) sytuacja powoli ulega zmianie. Pojawia się tendencja do niewielkiego zaostrzenia warunków polityki kredytowej, w tym podwyższenia marż kredytowych i pozaodsetkowych, skracania maksymalnego okresu kredytowania oraz zmniejszania dostępnej kwoty kredytu. Oczywiście, zmiana trendu w przypadku braku niespodziewanych zdarzeń jest procesem powolnym i na większe zainteresowanie przedsiębiorstw emisją papierów dłużnych przyjdzie nam nieco poczekać.

Niemniej jednak dla części firm obligacje pozostają preferowanym sposobem pozyskania finansowania. Do najważniejszych powodów można zaliczyć przede wszystkim: cel emisji, który w przypadku sektora bankowego może być czasem „niebankowalny” (np. finansowanie zakupu gruntów przez deweloperów, akwizycja podmiotów zagranicznych), brak zabezpieczenia (większość emisji na rynku obligacji korporacyjnych jest niezabezpieczonych), spłata kapitału na koniec okres finansowania (z reguły) lub nieznaczna, albo zupełnie inaczej ustalona amortyzacja niż w przypadku kredytu, czy potraktowanie rynku długu jak pre-stage przed wejściem na rynek akcji w przypadku obligacji kierowanych do inwestorów instytucjonalnych. Dodatkowo, nabywcy obligacji są gotowi zaakceptować najczęściej większe ryzyko niż banki udzielające kredytu.

W obecnej fazie rynek jest pod wpływem rekordowo niskich stóp procentowych oraz wspomnianej nadpłynności sektora bankowego i słabej jego oferty depozytowej. Rentowności obligacji skarbowych są również bardzo niskie, co powoduje, przy relatywnie dobrych stopach zwrotu notowanych przez fundusze inwestycyjne inwestujące w obligacje korporacyjne, że napływ środków do tych ostatnich jest coraz większy. Dlatego można się pokusić o stwierdzenie, że mamy teraz rynek emitenta. Problemem jest jednak to, że znakomita większość nowych emisji pochodzi z szeroko rozumianego sektora budowlanego oraz podmiotów zajmujących się obrotem wierzytelnościami. Ta sytuacja powoduje wzrost koncentracji ryzyka inwestycyjnego i zmniejszenie się dostępnych limitów branżowych jeśli chodzi o skład portfela inwestycyjnego. Na korzystną wycenę mogą więc liczyć emitenci reprezentujący te branże, ale o bardzo dobrym standingu finansowym, bo emisji obligacji tego typu emitentów jest na rynku dużo i inwestorzy mają w czym wybierać. Niedosyt na rynku pierwotnym w obszarze emisji obligacji zarysowuje się wśród spółek będących producentami czy przetwórcami i te właśnie podmioty, biorąc pod uwagę również występującą obecnie nadpłynność wśród niektórych inwestorów instytucjonalnych, mogą liczyć na pewnego rodzaju premię za bycie reprezentantem branż w niewielkim stopniu obecnych na rynku długu korporacyjnego.

Oczywiście, nie bez znaczenia jest doświadczenie organizatora emisji, czyli banku komercyjnego, inwestycyjnego czy domu maklerskiego, który w imieniu swojego klienta zadba o wszystkie kwestie techniczne tej operacji, a przede wszystkim znajdzie chętnych inwestorów do nabycia obligacji. Raiffeisen Polbank jest jednym z najchętniej wybieranych organizatorów emisji – w tym roku polskie firmy pozyskały za jego pośrednictwem ponad 900 mln zł.

W przypadku dalszego występowania sytuacji, w której inflacja jest wyższa od oprocentowania depozytów, rynek dla spółek dobrej jakości może być interesujący, bo prawdopodobne jest, że będzie dochodzić do dalszej presji na rentowności obligacji. Ewentualny zwrot sytuacji może być skutkiem podwyżek stóp procentowych na świecie lub wystąpienia ryzyk geopolitycznych.







Konrad Sobczyk, ekspert ds. bankowości inwestycyjnej w Raiffeisen Polbanku

------------------------------------------------------------------------------------

PARTNER