O nieumyślne spowodowanie śmierci bezdomnego i niedopełnienie obowiązków służbowych zostali oskarżeni dwaj policjanci z Wałbrzycha. Pozostawili oni mężczyznę w lesie, gdy dostali wezwanie do innej interwencji. Gdy powrócili na to miejsce bezdomny już nie żył.

Jak poinformował PAP w środę rzecznik Prokuratury Okręgowej w Świdnicy prok. Tomasz Orepuk, do sądu trafił akt oskarżenia wobec dwóch funkcjonariuszy Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu.

"Paweł F. oraz Martin S. zostali oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci Czesława C. oraz o niedopełnienie obowiązków służbowych i przekroczenie uprawnień. Poświadczyli również nieprawdę w swoich notatkach. Początkowo nie przyznawali się do winy, ale potem w śledztwie złożyli wyczerpujące wyjaśnienia" - powiedział Orepuk.

Rzecznik ujawnił, że do opisanych w akcie oskarżenia zdarzeń doszło 10 marca tego roku przy bardzo niekorzystnej pogodzie, co miało znaczenie w tej sprawie.

"Przemoczony i wyziębiony Czesław C. przebywał pod domem swojej siostry. Policjanci zostali tam wysłani po zgłoszeniu od jednego z mieszkańców, że Czesław C. wymaga pomocy. W trakcie przewożenia bezdomnego patrol otrzymał wezwanie do innej interwencji. Policjanci pozostawili bezdomnego w kompleksie leśnym i pojechali na drugą interwencję" - powiedział Orepuk.

Funkcjonariusze dopiero po ok. 2-3 godzinach postanowili sprawdzić, jaki jest stan Czesława C. Gdy pojechali w miejsce jego pozostawienia w lesie stwierdzili, że mężczyzna nie żyje.

"Poświadczyli wtedy nieprawdę, ponieważ w notatce służbowej napisali, że podczas patrolu przypadkowo znaleźli zwłoki nieznanego mężczyzny" - dodał prokurator.

Na wniosek prokuratury funkcjonariusze zostali zawieszeni i od marca nie pełnią służby w policji. Za nieumyślne spowodowanie śmierci grozi im do 5 lat więzienia.(PAP)