Najwyższe władze polskie wiedziały o zamianie ciał ofiar katastrofy smoleńskiej już we wrześniu 2010 r. - powiedział we wtorek w TV Republika p.o. przewodniczący podkomisji smoleńskiej dr Kazimierz Nowaczyk.

"Już we wrześniu 2010 r. władze polskie, najwyższe władze polskie, wiedziały o zamianie ciał, która dokonana została w Moskwie" - powiedział Nowaczyk.

Dodał, że polskie władze otrzymały "informację, która mówiła o zamianie dwóch ciał (...) z możliwością, że dotyczy to większej liczby ofiar" z Moskwy, przez ambasadę.

Nowaczyk podkreślił, że podkomisja smoleńska ma potwierdzające to dokumenty.

"Najwyższe władze polskie wiedziały o tym w 2010 r., we wrześniu, i ta wiedza została ukryta" - powiedział Nowaczyk. "Dla mnie sam fakt ukrycia tego jest rzeczą szokującą" - dodał.

Zdaniem Nowaczyka, po uzyskaniu takiej informacji we wrześniu 2010 r. powinno się "natychmiast przystąpić do ekshumacji ciał wszystkich ofiar".

10 kwietnia 2010 roku w katastrofie Tu-154M w Smoleńsku zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński.

We wtorek Prokuratura Krajowa potwierdziła informacje "Faktu", że w trumnie b. dowódcy Wojsk Specjalnych gen. Włodzimierza Potasińskiego znajdowały się szczątki trzech innych osób. Z kolei "Gazeta Polska Codziennie", powołując się na posła PiS Jacka Świata podała, że także w grobie jego żony - Aleksandry Natalli-Świat pochowane są szczątki kilku osób.

W poniedziałek PK informowała - po tekście "Faktu", że w trumnie b. dowódcy operacyjnego Sił Zbrojnych, gen. Bronisława Kwiatkowskiego znaleziono szczątki w sumie ośmiu osób. Na początku roku okazało się natomiast, że zamienione zostały ciała b. szefa PKOl Piotra Nurowskiego i b. prezydenckiego ministra Mariusza Handzlika.

Decyzja o przeprowadzeniu ekshumacji 83 ofiar katastrofy (wcześniej, w latach 2011-12, przeprowadzono dziewięć ekshumacji, decyzja o nich wynikała m.in. z wykrytych nieprawidłowości w rosyjskiej dokumentacji medycznej; cztery osoby zostały skremowane) zapadła w zeszłym roku. Do tej pory ekshumowano 26 ciał; ostatnie - we wtorek.

Wątpliwości dotyczące m.in. tożsamości ofiar pojawiły się już w 2011 r., kiedy rodziny dostały dokumentację medyczną sporządzoną przez Rosjan. Przeprowadzono wówczas dziewięć ekshumacji (w l. 2011-12) i stwierdzono, że sześć ciał zostało złożonych nie w swoich grobach. Biegli, którzy wówczas przeprowadzali badania, ocenili, że błędy są w 90 proc. rosyjskiej dokumentacji medycznej.

Prokuratura Krajowa poinformowała we wtorek, że b. premier, b. minister zdrowia Ewa Kopacz została wezwana na przesłuchanie w charakterze świadka w śledztwie dotyczącym m.in. nieprzeprowadzenia sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. W tej samej sprawie prokuratorzy wezwali na przesłuchanie w lipcu szefa Rady Europejskiej, b. premiera Donalda Tuska, przesłuchany został też b. szef MSZ Radosław Sikorski. (PAP)