Prezydent Rumen Radew i premier Bojko Borysow osiągnęli na wtorkowym posiedzeniu Konsultacyjnej Rady Bezpieczeństwa Narodowego w Sofii czasowy kompromis w sprawie modernizacji uzbrojenia bułgarskiej armii i odłożyli spór na kilka tygodni.

Rada jest organem doradczym, w którego skład wchodzą prezydent, premier, szef parlamentu, szefowie resortów obrony, spraw wewnętrznych i finansów, służb specjalnych oraz liderzy parlamentarnych partii politycznych. Jest to forum dla dyskusji i szukania kompromisów w najważniejszych sprawach państwa.

Tematem wtorkowego posiedzenia były zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego i działania w kierunku jego umocnienia. Przed posiedzeniem prezydent Radew, pilot i były dowódca bułgarskiego lotnictwa wojskowego skrytykował odwlekanie decyzji związanych z modernizacją uzbrojenia armii. Zdaniem Radewa przy podejmowaniu decyzji wiodąca powinna być opinia ekspertów wojskowych.

Prezydent podkreślił, że jednym z najważniejszych zadań powinien być zakup nowych myśliwców. Mianowany przez Radewa tymczasowy rząd (styczeń – kwiecień br.) podjął decyzję o rozpoczęciu negocjacji ze szwedzkim koncernem SAAB o kupnie nowych samolotów Gripen. Decyzja ta nie miała jednak charakteru wiążącego.

Według krajowych mediów eksperci sprzyjający Borysowowi, który objął urząd kilka dni po jej podjęciu, uważają za trafniejszy zakup amerykańskich samolotów F-16, nawet używanych. Borysow w ubiegłym tygodniu ostro wypowiedział się przeciwko planom postawienia na pierwszym miejscu zakupu nowych samolotów i podkreślił, że priorytetem w modernizacji armii powinny być bojowe wozy piechoty. W 2016 r. parlament wydzielił na modernizację armii 1,2 mld euro.

Na wtorkowym posiedzeniu Rady spór odłożono i osiągnięto porozumienie w sprawie opracowania do 30 czerwca planu modernizacji armii.

Prezydent Radew podkreślił w konkluzji, że priorytetem powinny jednak stać się uzupełnienia kadrowe armii. Braki kadrowe w bułgarskim wojsku są bardzo dotkliwe i według opublikowanego w ubiegłym miesiącu raportu o stanie obrony w 2016 roku sięgają one 20-25 proc.

Prowadzi to do sytuacji, że wojsko może tylko częściowo spełniać swoje konstytucyjne zadania. Na posiedzeniu podkreślono również, że do końca bieżącego roku należy opracować konkretny finansowy plan o stopniowym podniesieniu wydatków na obronę do 2 proc. PKB do 2024 r.

Z Sofii Ewgenia Manołowa (PAP)