W środę rano zbiera się Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów, może wtedy zapadnie decyzja, kiedy będzie rozpatrywany wniosek PO o wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło - powiedziała we wtorek wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska (PO).

Kidawa-Błońska była pytana w radiowej Trójce, kiedy posłowie zajmą się wnioskiem PO o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Beaty Szydło. Platforma chciała, by debata nad wnioskiem odbyła się na początku kwietnia. "Miałam nadzieje, że (odbędzie się) na najbliższym posiedzeniu Sejmu, ale jeszcze nie ma tego w porządku obrad. Dopiero jutro rano zbiera się Prezydium Sejmu i Konwent Seniorów; może wtedy ta decyzja zapadnie" - odparła posłanka.

Jej zdaniem debata nad wnioskiem powinna się odbyć przed świętami Wielkanocnymi. "Ta sprawa jest bardzo poważana; odkładanie w czasie nie rozmydli tego, bo i tak będziemy na ten temat dyskutowali" - zaznaczyła wicemarszałek. Podkreśliła, że "debata nad wotum nieufności będzie poważną, mądrą debatą i pokaże, co złego dzieje się w państwie polskim i jak można z tego impasu wyjść".

Kidawa-Błońska odniosła się również do słów Grzegorza Schetyny, który na początku lutego zapowiedział, że do końca lipca PO będzie chciała wybrać swojego kandydata na prezydenta Warszawy. Jak zaznaczyła PO czeka z ostateczną decyzją w tej sprawie do lipca. "Do wyborów jeszcze sporo czasu" - zauważyła. "Wielu rzeczy nie wiemy; nie wiemy, kiedy będą te wybory, nie wiemy na jakich zasadach, nie wiemy czy będzie jedna tura czy dwie tury w wyborach na prezydenta" - podkreśliła wicemarszałek Sejmu.

Dodała, że trwają rozmowy opozycji w sprawie wystawienia wspólnego kandydata. "Chcemy, żeby opozycja wystawiła jednego kandydata. Trwają rozmowy nie tylko w Warszawie, ale w różnych innych miejscach, bo nam na samorządzie bardzo zależy" - powiedziała posłanka PO.

Dopytywana czy sama jest zainteresowana kandydowaniem w wyborach na prezydenta Warszawy, odparła, że się "nie uchyli, jeśli taka decyzja by zapadła". "Mamy kilka osób, które mogłyby o tę funkcję się ubiegać. Wybieramy takiego kandydata, który ma szanse wygrać te wybory. Nie oddamy Warszawy Prawu i Sprawiedliwości" - zapowiedziała.