Zapowiadane umiędzynarodowienie śledztwa ws. katastrofy smoleńskiej powiodło się - ocenił w poniedziałek zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek. Dodał, że nawiązano współpracę z czterema zagranicznymi "absolutnie topowymi" laboratoriami kryminalistycznymi.

"Potrzeba umiędzynarodowienia tego śledztwa, a więc próba zaangażowania specjalistów najwyższej światowej klasy, którzy przeprowadziliby te najważniejsze, newralgiczne czynności procesowe powiodła się" - podkreślił Pasionek.

Jak dodał do tej pory dokonano 17 ekshumacji, a sekcje zwłok po tych ekshumacjach przeprowadzane są przez "specjalistów światowej klasy" wspomaganych przez "najlepszych polskich specjalistów". "Mam takie przekonanie, że podjęliśmy słuszną decyzję, bo przeprowadzone dotychczas ekshumacje po raz kolejny ujawniły szereg nieprawidłowości, nie tylko przypadek zamiany ciał, ale zdarzają się również przypadki, kiedy w trumnach niektórych ofiar znajdują się fragmenty ciał innych osób" - powiedział.

Pasionek poinformował, że udało się nawiązać współpracę z czterema "absolutnie topowymi laboratoriami kryminalistycznymi" z zagranicy. Jak powiedział są to: Laboratorium Badań Materiałów Wybuchowych dla Celów Sądowych w Laboratorium Naukowo-Technicznycm Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii, Włoskie Laboratorium Kryminalistyczne Korpusu Karabinierów, Instytut Nauk Sądowych Irlandii Północnej w Belfaście oraz Laboratorium Kryminalistyczne Policji Naukowej w Hiszpanii.