Holenderska prokuratura poinformowała w piątek o wszczęciu międzynarodowego śledztwa w sprawie osób podejrzewanych o unikanie płacenia podatków i ukrywanie środków finansowych w jednym ze szwajcarskich banków. Przejęto m.in. obrazy warte miliony euro.

Prokuratura ds. przestępstw finansowych (FIOD) oświadczyła, że w czwartek wieczorem przeprowadzono skoordynowane obławy i przeszukania w Holandii, Niemczech, Francji, Wielkiej Brytanii i Australii. Śledczy "badają sprawę dotyczącą kilkudziesięciu ludzi, którzy są podejrzani o przestępstwa podatkowe i pranie brudnych pieniędzy" - podano w komunikacie. Jak zwrócono uwagę, osoby te deponowały swoje aktywa w niewymienionym z nazwy banku, nie informując przy tym władz.

Rzeczniczka śledczych Wietske Vissers poinformowała, że działania te dotyczą kilku z 3800 powiązanych z Holandią kont w szwajcarskim banku. Dodała, że postępowanie potrwa najpewniej "dni lub tygodnie". Odmówiła ujawnienia nazwy banku, którego dotyczy sprawa.

Władze Holandii przekazały też informacje innym krajom na temat ok. 55 tys. podejrzanych kont w tym banku - podkreślono.

FIOD podała, że zarekwirowano też dokumenty administracyjne i wyciągi z kont bankowych, przejęto nieruchomości, luksusową biżuterię i samochody oraz wartościowe obrazy i sztabki złota w mieszkaniach w Hadze, Hoofddorp, Zwolle i okręgu Venlo. Zatrzymano jedną osobę w Hadze i jedną w Hoofddorp.

Vissers nie odniosła się do postępowań toczących się w innych krajach. (PAP)