Mamy problem ze sprawnością wymiaru sprawiedliwości – mówił w poniedziałek w Miękini k. Krakowa wicepremier Jarosław Gowin. Jak ocenił, w Polsce "na pewno potrzebne są głębokie reformy" w sądownictwie.

Zdaniem wicepremiera, ministra nauki i szkolnictwa wyższego (a za rządów PO - minister sprawiedliwości), w Polsce jest problem z sądownictwem. "Nie widzę żadnych podstaw do tego, żeby podważać zasadę niezawisłości sędziowskiej czy twierdzić, że ona w jakikolwiek sposób jest zagrożona" – odpowiadał Gowin pytany przez dziennikarzy o sytuację sądownictwa.

W jego ocenie w polskim sądownictwie potrzebne są głębokie reformy, jednak dopiero po konsultacjach międzyresortowych i pracach parlamentarnych będzie wiadomo, czy reformy będą miały taki kształt, jaki proponuje obecnie Ministerstwo Sprawiedliwości.

Według niego, mimo że nie ma problemu z niezawisłością sędziowską, to "mamy problem ze sprawnością wymiaru sprawiedliwości". "Jesteśmy na drugim miejscu w Europie jeżeli chodzi o liczbę sędziów, jesteśmy na drugim miejscu w Europie jeżeli chodzi o nakłady na sądownictwo w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, natomiast jeśli chodzi o czas orzekania - jesteśmy na szarym końcu" – powiedział wicepremier.

Odnosząc się do stanowiska Krajowej Rady Sądownictwa, która krytykuje propozycje zmian, Gowin ocenił, że trudno aby – w związku z projektem "głębokich i potrzebnych" zmian w wymiarze sprawiedliwości – KRS aspirowała do roli bezstronnego arbitra w tym sporze.