Włosko-libijskie memorandum porozumienia w sprawie zwalczania nielegalnej imigracji i przemytu migrantów podpisali w czwartek w Rzymie premierzy obu krajów Paolo Gentiloni i Fajez al-Sarraj. Jego celem jest powstrzymanie fali migracji z wybrzeży Libii.

Prace nad memorandum trwały do ostatniej chwili, a wizyta premiera Libii w Wiecznym Mieście nie była wcześniej zapowiadana. Przyjechał on do włoskiej stolicy z Brukseli, gdzie o szlaku migracyjnym z Libii do Europy rozmawiał przed południem z przewodniczącym Rady Europejskiej Donaldem Tuskiem.

Rzymski dokument przewiduje też wzmocnienie granic obu krajów.

"To ważny dzień w relacjach między Włochami a Libią" - oświadczył premier Paolo Gentiloni. Ocenił, że memorandum stanowi ważny krok. Dodał, że będzie ono tematem rozmów na piątkowym szczycie UE na Malcie.

Szef włoskiego rządu zaznaczył, że aby projekt uzgodnionej współpracy w zwalczaniu nielegalnej imigracji mógł być realizowany, "potrzebne jest ekonomiczne zaangażowanie Unii Europejskiej".

Premier Libii powiedział zaś, że jego kraj nigdy nie zawrze porozumień, które "naruszałyby jego suwerenność".

"Libia jest krajem tranzytowym, a nie państwem pochodzenia migrantów; to porozumienie ma też chronić nasze granice" - wyjaśnił al-Sarraj.

Jego zdaniem układ określa metody walki ze zjawiskiem nielegalnej imigracji i przemytem migrantów.

Porozumienie - dodał - dotyczy też ochrony południowej granicy Libii, którą przekraczają tysiące migrantów, a także wsparcia libijskiej straży przybrzeżnej w walce z nielegalną imigracją i w akcjach pomocy oraz "humanitarnej repatriacji nielegalnych imigrantów".

Al-Sarraj poinformował, że na libijskie wody terytorialne nie będą wpływać jednostki europejskiej misji morskiej Sophia.

"Chcemy jednego połączonego dowództwa, by unowocześnić libijską flotę, aby mogła wypełniać swe zadanie na naszych wodach" - oświadczył premier Libii.

W zeszłym roku do Włoch, głównie z wybrzeży libijskich, przypłynęło 181 tysięcy migrantów.

Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)