Rząd Słowenii zaaprobował w czwartek poprawki do ustawy o cudzoziemcach, aby w razie konieczności umożliwić policji tymczasowe uszczelnienie granic kraju przed nielegalnymi imigrantami. Według Amnesty International poprawki są sprzeczne z prawem UE.

Proponowane środki nadzwyczajne, wprowadzane na czas określony, dałyby władzom możliwość odmówienia wjazdu nielegalnym migrantom już na granicy oraz automatycznego wydalania migrantów i uchodźców, którzy przekroczyli ją nielegalnie, bez rozpatrywania ich wniosków o azyl.

Poprawki, które parlament najprawdopodobniej przyjmie, mają zapobiec powtórzeniu się trwającej pół roku fali migrantów przez Słowenię, która zakończyła się w marcu 2016 roku. Wcześniej, gdy Węgry zamknęły swe granice, przez ten kraj przeszło około pół miliona nielegalnych migrantów, kierujących się do bogatszych krajów na zachodzie i północy Europy. Niemal wszyscy wyruszali w dalszą podróż, do Austrii, bądź do krajów Europy Północnej.

Minister spraw wewnętrznych Vesna Gyoerkoes Żnidar powiedziała, że Słowenia, najmniejszy kraj na tzw. szlaku bałkańskim wykorzystywanym przez migrantów, nie będzie już w stanie przetrzymać kolejnej skali napływu imigrantów w sytuacji, gdy sąsiednia Austria i inne europejskie kraje zamykają swe granice przed uchodźcami.

"Nowe prawo zostanie zastosowane jedynie wtedy, gdyby migracja stanowiłaby zagrożenie dla porządku publicznego i wewnętrznego bezpieczeństwa Słowenii" - powiedziała Gyoerkoes Żnidar na konferencji prasowej.

Poinformowała również, że rząd postanowił powołać specjalne Biuro ds. Migracji, które będzie koordynować politykę wobec uchodźców.

Jak podała, w Słowenii w ubiegłym roku pięciokrotnie wzrosła liczba osób ubiegających się o azyl. Przez pierwsze 11 miesięcy 2016 roku do słoweńskich władz wpłynęło 1 170 wniosków o azyl, z czego 148 rozpatrzono pozytywnie, a badanie 230 spraw jeszcze trwa.

Organizacja obrony praw człowieka Amnesty International zaapelowała w oświadczeniu do parlamentu słoweńskiego, aby odrzucił poprawki do ustawy o cudzoziemcach, gdyż uniemożliwiałyby one uchodźcom i osobom ubiegającym się o azyl korzystanie z ochrony, do której są uprawnieni zgodnie z prawem międzynarodowym i unijnym.

"Pozbawianie uciekających ludzi prawa do ubiegania się o azyl i cofanie ich na granicę stanowi naruszenie prawa międzynarodowego i unijnego. Zamiast traktować uchodźców i starających się o azyl jako zagrożenie bezpieczeństwa, słoweńskie władze powinny uznać swoją odpowiedzialność w kwestii ochrony osób, które mają za sobą straszną podróż i ryzykowały wszystkim w poszukiwaniu bezpieczeństwa" - ocenił Gauri van Gulik, zastępca dyrektora ds. europejskich Amnesty International, cytowany w komunikacie tej organizacji.

Jak podkreślił, proponowane rozwiązania "przypominają wysiłki państw sąsiadujących ze Słowenią - zwłaszcza Węgier, lecz także Austrii - by zamknąć granice dla ludzi uciekających przed okrucieństwami wojny". (PAP)