Brytyjscy naukowcy sądzą, że przechowywany w bibliotece uniwersyteckiej w Birmingham rękopis Koranu pochodzi z czasów proroka Mahometa, a być może nawet sprzed jego urodzenia.

Dokument poddano badaniom metodą izotopu węgla C14 i w lipcu określono wstępnie jego wiek na połowę siódmego wieku, a więc niedługo po śmierci proroka w 632 roku.
Również archaiczne pismo arabskie wskazywało na wczesną datę powstania. Ale dalsze próby datowania pergaminu przesunęły jego wiek na koniec szóstego - początek siódmego stulecia, a więc za życia, a nawet przed urodzeniem Mahometa. Być może jest to tylko wiek pergaminu, bo nie zbadano jeszcze osobno tuszu. Ale część naukowców sugeruje już, że albo daty życia Mahometa są błędne, albo że prorok i jego sekta korzystali z wcześniejszej księgi, poddając ją potem redakcji. Wszystko to podważa muzułmańską tradycję koraniczną, a zwłaszcza fundamentalizm Saudów, talibów, al-Kaidy i Państwa Islamskiego, oparty na wersji Koranu spisanej już po śmierci proroka oraz na komentarzach pochodzących dopiero z dziewiątego wieku. Muzułmańscy teologowie z brytyjskich uczelni uważają jednak, że rękopis z Birmingham potwierdza tylko autentyczność definitywnego przekazu koranicznego.