Jak mówił w TVP Info Dariusz Sadkowski z garwolińskiej straży pożarnej, był to rezultat wcześniejszych prac służb. Wzruszono bowiem w trakcie poszukiwań dno rzeki i ciało wypłynęło - jak to określił strażak - "samo".
Poszukiwania drugiej dziewczynki na noc wstrzymano - zostaną wznowione rano.
Dziewczynki ostatni raz były widziane w piątek, gdy kąpały się w rzece.