Pomnik do magazynu, Rosja oczekuje wyjaśnień. Ambasada Federacji Rosyjskiej w Warszawie zaniepokojona decyzją warszawskich radnych w sprawie pomnika "czterech śpiących". Zdecydowali oni, że monument, zdemontowany w związku z budową metra, nie wróci na dawne miejsce.

Rzeczniczka prasowa Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie Waleria Perżinskaja podkreśliła w rozmowie z agencją TASS, że w 2011 roku władze Warszawy uzgodniły z nią powrót pomnika. Tymczasem dziś radni odstąpili od tamtej uchwały. Rzeczniczka placówki dodaje, że w grudniu 2014 ambasada skierowała list do szefa Rady Ochrony Pamięci, Walk i Męczeństwa z zapytaniem o lokalizację pomnika, jednak dotąd nie otrzymała odpowiedzi. "Nadal oczekujemy, że oficjalne organy władzy wyjaśnią swoje stanowisko w tej sprawie" - mówi rzeczniczka.

Pomnik Braterstwa Broni stanął na warszawskiej Pradze w listopadzie 1945 roku. Z racji na pochyloną postawę części uwiecznionych na nim żołnierzy został potocznie nazwany "pomnikiem czterech śpiących". W 2011 roku w związku z budową II linii metra został zdjęty, a po zakończeniu budowy miał wrócić nieopodal poprzedniej lokalizacji.