Rosja przeciwko stawianiu w jednym szeregu katów i ofiar nazizmu. Rada Federacji, izba wyższa rosyjskiego parlamentu, przyjęła uchwałę potępiającą fałszowanie historii. Chodzi głównie o obarczanie Niemiec i ZSRR jednakową winą za rozpętanie II wojny światowej.

Uchwałę przyjęto w związku z 70 rocznicą wyzwolenia obozu Auschwitz - Birkenau. Rosyjski senat zaznaczył w dokumencie, że cała społeczność międzynarodowa powinna przeciwdziałać próbom zniekształcania historii. Przedstawiając projekt uchwały, szef komisji spraw zagranicznych Konstantin Kosaczow przypomniał niedawne oświadczenia szefa polskiej dyplomacji Grzegorza Schetyny, dotyczące wyzwolenia obozu Auschwitz przez żołnierzy ukraińskich. -„Oświęcim wyzwoliła Armia Czerwona i nikomu nie przychodziło do głowy, aby dzielić ją na narodowości” - stwierdził rosyjskie senator.

W podobnym tonie wypowiedział się prezydent Federacji Wspólnot Żydowski Rosji Aleksander Boroda, który w rozmowie z Polskim Radiem skrytykował wszelkiego rodzaju działania podważające historyczne fakty. W przyjętej dziś uchwale Rada Federacji wyraziła zaniepokojenie próbami obarczania Związku Radzieckiego i hitlerowskich Niemiec jednakową winą za rozpętanie II wojny światowej.