Krachem finansowym zakonu franciszkanów zajął się Watykan. Doszło do niego w okresie, gdy przełożonym zgromadzenia był obecny sekretarz kongregacji zakonów, ojciec José Rodrí­guez Car­ballo.

Skrupulatne dochodzenie zarządzone przez jego następcę, Michaela Perry, dotyczyć ma kadencji ojca Carballo. Jak zauważają włoskie media, po przyjściu do Watykanu hiszpański franciszkanin wydał dokument na temat zarządzania majątkiem zakonnym, aby uniknąć beztroskiego wydawania pieniędzy. Obecne władze franciszkanów nie podały dokładnej sumy wykrytego manka. Nieoficjalnie mówi się o „dziesiątkach milionów euro”. Nie tylko z powodu otwarcia przez nich luksusowego hotelu w pobliżu Placu św. Piotra.

Szwajcarska prokuratura skonfiskowała kilka kont franciszkanów, ponieważ zainwestowali oni w firmy podejrzane o nielegalne operacje finansowe. Tam właśnie miałyby zostać utopione dziesiątki milionów.