Przemysław Nowak, prezes portu lotniczego w Łodzi, zmarł wskutek obrażeń odniesionych podczas skoku spadochronowego. Do wypadku doszło na lotnisku w Piotrkowie Trybunalskim.

Po lądowaniu na piotrkowskim lotnisku, ciężko rannego spadochroniarza do szpitala w Łodzi zabrał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Mimo natychmiastowej pomocy mężczyzna zmarł. Wypadkiem zajęła się Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Na miejsce zdarzenia przyleciał jej przewodniczący Maciej Lasek. Powiedział, że trwa analiza zarejestrowanych materiałów.

Przemysław Nowak był doświadczonym spadochroniarzem, oddał setki skoków. Uczestnicy Piotrkowskiej Strefy Zrzutu mówią o błędzie popełnionym przez skoczka podczas lądowania. Instruktor Janusz Kucharski powiedział, że spadochroniarz podjął złą decyzję o zakręcie do lądowania i wykonał go zbyt nisko. Potem mocno uderzył w ziemię.