Ordynariat Polowy jest zaskoczony akcją CBA w Katedrze Polowej. Ksiądz pułkownik Zbigniew Kępa - rzecznik ordynariatu - nie wie, czy w czasie przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez proboszcza wojskowej katedry księdza Roberta Mokrzyckiego, agenci znaleźli złoto. Według informacji z prokuratury przeszukanie przyniosło pozytywny rezultat.

- Zdziwienie ordynariatu budzi sam fakt wejścia do pomieszczeń duszpasterstwa. Nic o tym nie wiedzieliśmy - mówi ksiądz pułkownik Zbigniew Kępa. Kapłan przyznaje, że to sytuacja nadzwyczajna, kiedy CBA wchodzi do pokojów służbowych. Kuria Polowa nie wiedziała nic o przeszukaniu. Klucze do pokoju proboszcza funkcjonariusze dostali na dyżurce kurii.

Proboszcz katedry polowej ksiądz pułkownik Robert Mokrzycki został zawieszony w pełnieniu wszelkich funkcji i urzędów - taką decyzję podjął biskup polowy Józef Guzdek. Hierarcha po powrocie proboszcza z urlopu - w przyszłym tygodniu - ma prosić podwładnego o wyjaśnienia.

Według informacji pojawiających się już wcześniej w mediach, przeszukania przeprowadzono w związku ze śledztwem dotyczącym powoływania się na wpływy między innymi w resorcie infrastruktury i rozwoju, które prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Warszawie. Prokuratura sprawdza czy doszło do udzielania korzyści majątkowych (m.in. w postaci sztabek złota) w zamian za pośrednictwo w załatwieniu sprawy w instytucji państwowej.