Czas na ratyfikację ACTA wykorzystamy, by pozyskać opinię publiczną - powiedział PAP w piątek minister kultury i dziedzictwa narodowego Bogdan Zdrojewski. "Jeśli to się nie uda, szanse na ratyfikację będą nikłe lub wręcz żadne" - uważa.

"Mamy czas na ratyfikację i wykorzystamy go, by pozyskać opinię publiczną. Jeśli to się nie uda, szanse na ratyfikację będą nikłe lub wręcz żadne. Na pewno nie wchodzi w rachubę przygotowanie takiej decyzji w tym roku. Wątpię też, czy będzie potrzeba rozstrzygania tej decyzji w roku następnym. Podkreślam: mamy czas na analizy i rozmowy" - powiedział PAP Zdrojewski.

Premier Donald Tusk zapowiedział wcześniej w piątek, że - jeśli będzie naprawdę uzasadniona opinia, że umowa ACTA jest zagrożeniem dla wolności - to rząd nie przedłoży jej do ratyfikacji.

W piątkowym wywiadzie dla Onet.pl Zdrojewski przyznał, że zgadza się z opinią ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniego, że "konsultacje były, jak dziś widzimy, niewystarczające". "Zaprzeczam jednak opinii, iż te, które się odbywały od maja 2010 roku nie wypełniały obowiązujących w tej materii standardów prawnych. Były wręcz ponadstandardowe" - uznał Zdrojewski.

Zdrojewski kilkakrotnie zaprzeczał w ostatnich dniach zarzutom, że prace nad umową ACTA przebiegały w trybie niejawnym

"Rząd polski - jako jeden z grupy państw - od samego początku domagał się jawnego procedowania nad tym dokumentem" - mówił minister w środę w Sejmie. "Stanowisko rządu w tej materii zostało sformułowane 25 listopada 2009 roku i brzmiało następująco: rząd domaga się jawności w procedurze negocjacji porozumienia ACTA" - zaznaczył wtedy minister kultury.

W maju 2010 roku Zdrojewski napisał pismo do 27 podmiotów w Polsce (m.in. ZAiKS, ZASP, ZPAV, SFP, TVN, TVP i Polsat, Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji) z informacją o pracy nad umową ACTA w trybie jawnym i prośbą o uwagi, a 24 czerwca 2011 roku dokument znalazł się na stronie internetowej sejmowej komisji ds. Unii Europejskiej. Zdrojewski podkreślał w środę, że lista organizacji i instytucji z maja 2010 r. nie jest jedynym wykazem podmiotów, które zostały o ACTA poinformowane.

"Informowaliśmy o niej i korespondowaliśmy z wieloma innymi podmiotami, ale też osobami fizycznymi, które się do nas w tej sprawie zwracały" - powiedział.

30 kwietnia 2010 roku Zdrojewski poinformował w piśmie do Stowarzyszenia ISOC Poland (Internet Society Poland) o tym, że tekst ACTA, będący przedmiotem negocjacji, został udostępniony na stronie internetowej Komisji Europejskiej. ISOC Poland to polski oddział Internet Society, międzynarodowej organizacji zajmującej się wspieraniem rozwoju internetu na świecie. Członkami stowarzyszenia są m.in. Piotr Waglowski, Jarosław Lipszyc, Józef Halbersztadt.

Stanowisko w sprawie ACTA przesłane zostało też przez resort kultury do Sejmu i Senatu, gdzie rozpatrzone zostało przez Komisję ds. UE Sejmu 31 sierpnia 2011 r. (posłem sprawozdawcą był Lech Kołakowski - PiS) i Komisję ds. UE Senatu 12 września 2011 r. (sprawozdawcą był Senator Andrzej Szewiński - PO). W obu przypadkach Komisje nie zgłosiły do niego żadnych uwag.