Przed każdym zabiegiem lekarz lub pielęgniarka zaznaczy markerem operowaną część ciała i co najmniej dwa razy sprawdzi, co ma być wycięte. Taki obowiązek chce wprowadzić we wszystkich szpitalach resort zdrowia - informuje "Gazeta Wyborcza".

Ma to zapobiec pomyłkom takim jak w stołecznym Centrum Onkologii, gdzie dwa tygodnie temu chirurg usunął zdrową nerkę zamiast tej z rakiem.

W przyszłości okołooperacyjne karty kontrolne mają być obowiązkową częścią dokumentacji medycznej. Ale to wymaga zmiany przepisów. Na razie resort zarekomenduje szpitalom wprowadzenie takich rozwiązań.