Do strać miedzy greckimi kierowcami ciężarówek i policją doszło w piątek w Pireusie, gdy ci pierwsi próbowali uniemożliwić wyładowanie promu, który przybił do portu - poinformowała agencja AFP.

Około 150 kierowców usiłowało uniemożliwić ciężarówkom z towarami wyjechanie z promu, który przypłynął z wyspy Rodos. Kierowcy rzucali kamieniami w policjantów, ci zaś odpierali ich atak tarczami.

Greccy kierowcy ciężarówek od dwóch tygodni strajkują przeciwko nowym przepisom kodeksu pracy, które znoszą licencje i ograniczenia w dostępie do ich zawodu. Niektórzy postanowili zaostrzyć protest po przyjęciu nowych przepisów w środę.

Kierowcy twierdzą, że zmiany są wprowadzane zbyt raptownie i doprowadzą do bankructwa tych transportowców, którzy pożyczyli pieniądze, by wykupić licencje.

Socjalistyczny rząd premiera Jeorjosa Papandreu zgodził się na wprowadzenie najbardziej drastycznych środków oszczędnościowych w historii Grecji w zamian za 110 mld dolarów pomocy z Unii Europejskiej i Międzynarodowego Funduszu Walutowego.