Policjanci z Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali już w związku z aferą przetargową 9 osób, w tym wojskowych. Na ustawieniu przetargu miał zarobić m.in. płk Marek G. ze Sztabu Generalnego, doradca jednego z szefów zarządu planowania systemów dowodzenia i łączności.

Po akcji CBA szef MON Bogdan Klich zlecił wczoraj kontrolę przetargu na system łączności dla piechoty Link 16.

Jak donosi Gazeta Wyborcza, podczas przesłuchania przyznał się, że działał na rzecz firmy Hertz Systems, potencjalnego dostawcy systemu. W ramach rewanżu ta zatrudniła jego córkę, sponsorowała zagraniczne wojaże i płaciła rachunki za telefon.
Z ustaleń DGP wynika, że firma Hertz Systems od prawie 20 lat współpracuje z polską armią. Ile przetargów obsłużyła? – Trudno policzyć, bo zamówienia były realizowane na niskich szczeblach, najczęściej sztabów – mówi Janusz Zemke, szef MON w rządzie SLD. Dodaje, że najbardziej bulwersujące jest to, iż aferę odkryło Centralne Biuro Antykorupcyjne. – Resort obrony dysponuje przecież własnymi jednostkami wewnętrznej kontroli – mówi.
System Link 16 w czasie rzeczywistym przekazuje obraz i informacje z pola walki. Trafia on do wszystkich rodzajów jednostek sił zbrojnych. Hertz Systems miał go dostarczyć piechocie.